Słup dymu nad Krosnem, pożar marketu. Na miejscu mobilne laboratoria

Trwa gaszenie pożaru magazynów marketu z materiałami budowlanymi w Krośnie na Podkarpaciu. Straż pożarna przekazała portalowi polskieradio24.pl, że mobilne laboratoria chemiczne na razie nie wykryły zanieczyszczeń powietrza.

Strażacy otrzymali informację o pożarze w sklepie Merkury Market przy ulicy Bieszczadzkiej w Krośnie przed godz. 10. Przed przyjazdem strażaków ze sklepu ewakuowało się 40 osób. - Na szczęście nikt nie został ranny - powiedział portalowi polskieradio24.pl bryg. Marcin Betleja z podkarpackiej straży pożarnej.

Jak dodał, na miejscu są obecnie 34 zastępy straży pożarnych (blisko 130 strażaków) z okolicznych powiatów: krośnieńskiego, jasielskiego, przeworskiego, sanockiego, leżajskiego i rzeszowskiego. A do pomocy wysyłane są następne jednostki z województwa.

Trudności podczas akcji

 - Gaszenie ognia utrudnia bardzo wysoka temperatura i ogromne zadymienie. Obecne na miejscu mobilne laboratorium chemiczne z komendy w Leżajsku nie stwierdziło zanieczyszczenia powietrza w okolicy pożaru - przekazał rzecznik prasowy podkarpackiej straży. 

Jak dodał, na miejscu jest grupa operacyjna z podkarpackim komendantem wojewódzkim st. bryg. Tomaszem Baranem i jego zastępcą Adamem Wiśniewskim.

Na razie przyczyny pojawienia się ognia są nieznane.

Służby poprosiły osoby mieszkające w okolicy pożaru o szczelne zamknięcie okien. Ewakuowano także osoby z galerii VIVO oraz ze Starostwa Powiatowego w Krośnie. Świadkowie zdarzenia mówią, że kłęby dymu mają żółty kolor i mocno drażniący, nieprzyjemny zapach. 

• 20 zastępów straży w akcji na terminalu kolejowym na Śląsku. Spłonęły zbiorniki z paliwem
• Pożar biurowca w Kopenhadze. Mieści się tam ważna instytucja
• Pożar zabytkowego pałacu. Wielka akcja gaśnicza

kg