Komunikaty, czerwone flagi, alert RCB. I tak weszli kąpać się w Bałtyku
- W Sopocie były jednostkowe przypadki wejść do wody mimo zamkniętego kąpieliska. Ale ludzie byli natychmiast wypraszani. Zapewne nie usłyszeli komunikatu głosowego - powiedział dla portalu polskieradio24.pl Rafał Sroka z sopockiego WOPR.
2024-07-16, 16:29
Ze względów bezpieczeństwa zamknięto wszystkie gdańskie kąpieliska w pasie nadmorskim od Nowego Portu do Jelitkowa. Zakaz wchodzenia do wody obowiązuje także w Sopocie.
Jak poinformował portal polskieradio24.pl Rafał Sroka z sopockiego WOPR, generalnie ludzie sami widzą, co się dzieje, zauważają plamy oleju i nie wchodzą do wody. Zazwyczaj dobrze działają też ostrzeżenia głosowe i czerwone flagi.
- Jednak były jednostkowe przypadki łamania zakazu. Takie osoby były natychmiast wypraszane z wody. Być może ktoś nie usłyszał głosowego komunikatu albo się po prostu nie zorientował, co się dzieje - powiedział Rafał Sroka. Dodał również, że pomocny okazał się alert RCB, który został wysłany do mieszkańców.
Marek Niziołek z sopockiego magistratu napisał w przesłanym komunikacie, że obejmuje on kąpieliska: Łazienki Południowe 1 (wejścia na plażę nr 23-24), Łazienki Południowe 2 (przy wejściu nr 28) i kąpieliska między wejściami 32 i 33.
REKLAMA
- Apelujemy do wszystkich osób przebywających na plażach o przestrzeganie wprowadzonych zakazów i respektowanie poleceń służb porządkowych i WOPR. Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami monitorującymi sytuację na kąpieliskach w Gdańsku - powiedziała cytowana w informacji dyrektor sopockiego MOSiR Grażyna Dobrzyńska.
Zamknięcie kąpielisk. To konsekwencja pożaru
We wtorek przed Urzędem Miasta Gdańska zwołano konferencję na temat zamknięcia kąpielisk w pasie nadmorskim od Nowego Portu do Jelitkowa. Jest to konsekwencja niedzielnego pożaru w Nowym Porcie i pojawienia się śladów zanieczyszczeń na miejskich kąpieliskach.
- Są to działania prewencyjne, by uchronić zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich przebywających na plażach w naszym mieście. Wszystkich, którzy chcą korzystać z kąpieli, zapraszamy na otwarte kąpieliska po drugiej stronie od wejścia do portu, czyli kąpieliska na Stogach, Górkach Zachodnich i Wyspie Sobieszewskiej - powiedział zastępca prezydenta Gdańska Piotr Borawski.
Zastępca dyrektora Gdańskiego Ośrodka Sportu Kamil Koniuszewski podkreślił, że ratownicy pracujący na plażach od falochronu zachodniego do granicy z Sopotem codziennie patrolują brzeg.
REKLAMA
- Dzisiaj ok. godz. 9.00 ratownicy zauważyli wyraźne plamy olejowe, które ciągną się mniej więcej od wejścia nr 63 do wejścia nr 74. Plamy mają mniej więcej długość kilometra i są pod ciągłą obserwacją - zaznaczył.
We wtorek w południe Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało do odbiorców w Gdańsku SMS o treści: "Uwaga! Nie korzystaj z kąpieli na terenie plaży w Gdańsku (Nowy Port-Jelitkowo). Możliwe zanieczyszczenie wody powstałe po pożarze w porcie".
Władze Gdańska i Sopotu podkreślają, że zakaz obejmuje wyłącznie kąpiele. Przebywanie na plaży jest dozwolone.
PAP/bartos
REKLAMA