Chwile grozy na komisariacie. Policjantki zachowały zimną krew
2024-08-07, 12:01
W poczekalni komisariatu we Wrocławiu upadła kobieta. Okazało się, że jest chora na epilepsję. Zdecydowana reakcja policjantek uratowała jej zdrowie i życie.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na komisariacie policji we wrocławskiej dzielnicy Psie Pole. Jedna z kobiet stojących w kolejce w poczekalni upadła. Zauważyła to policjantka, która wraz z inną funkcjonariuszką udzieliła pomocy.
Jak się okazało, poszkodowana miała typowe objawy dla ataku epilepsji. Wyszkolone policjantki dobrze wiedziały, co mają robić. Ułożyły kobietę w pozycji bocznej ustalonej i zabezpieczyły jej głowę przed urazami. Do pomocy włączyli się także inni mundurowi, pełniący tego dnia służbę. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, pod którego opiekę trafiła poszkodowana.
Błyskawiczna reakcja policjantek
Jak czytamy na stronie policja.pl, pomagający kobiecie funkcjonariusze "pamiętali o słowach przysięgi, którą składali, wstępując do tej formacji - udowadniając, że policjantem się jest, a nie bywa, a pomoc niesiona potrzebującym może przybrać różne formy i mieć miejsce w różnych okolicznościach".
Interwencję uchwyciła kamera monitoringu zainstalowana w poczekalni komisariatu.
REKLAMA
Policjanci przypominają, że na padaczkę choruje ponad 50 mln osób na świecie, a w Polsce jest ich około 400 tysięcy. W grupach ryzyka są osoby, które miały przypadki zachorowania w rodzinie, doznały urazu głowy, mają choroby naczyniowe mózgu, są po udarze lub nadużywają alkoholu.
Jak rozpoznać atak padaczki?
Napadom epilepsji towarzyszą drgawki. Jednak mogą również występować objawy dotyczące zaburzeń zmysłów: wzroku, węchu i słuchu.
Świadek ataku padaczki powinien zachować spokój i usunąć niebezpieczne przedmioty z otoczenia. Nie wolno niczego wkładać do ust pacjenta, a osobę chorą należy położyć w tak zwanej pozycji bocznej bezpiecznej, aby zapewnić drożność dróg oddechowych. Jeżeli drgawki trwają dłużej niż pięć minut, a chory nie odzyskuje przytomności, należy wezwać pogotowie. Zespół ratowniczy będzie potrzebny także w przypadku osób z cukrzycą i kobiet w ciąży.
policja.pl, bartos
REKLAMA