Będą wytyczne dla lekarzy ws. aborcji. Znamy termin ich ogłoszenia
Będą szczegółowe wytyczne dla lekarzy i kierowników oddziałów położniczych w kwestii aborcji. Ogłoszenie tych zmian zapowiedziała ministra zdrowia Izabela Leszczyna.
Joanna Zaremba
2024-08-29, 10:29
W poniedziałek Komitet ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW), działający przy ONZ, stwierdził, że polskie przepisy ws. aborcji łamią prawa kobiet, i zalecił Polsce zastosowanie moratorium na karanie za aborcję. W środę w Centrum Prasowym PAP odbyła się konferencja na ten temat z udziałem Fundacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oraz Centre For Reproductive Rights.
Przełomowe oświadczenie komitetu jest efektem pogłębionego śledztwa dotyczącego polskiego prawa antyaborcyjnego. Dochodzenie rozpoczęto w 2021 roku. W Polsce zabieg terminacji ciąży jest legalny jedynie w sytuacji, gdy zagrożone jest życie bądź zdrowie matki lub do zapłodnienia doszło w wyniku przemocy seksualnej lub aktu kazirodczego. W praktyce jednak, nawet w przypadku legalnych przesłanek, dostęp do aborcji w Polsce jest znacznie utrudniony. Wiele kobiet musi więc korzystać z rozwiązań pozasystemowych, m.in. aborcji za granicą.
Będą wytyczne dla lekarzy ws. aborcji. Znamy datę ich ogłoszenia
W czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 do tych kwestii odniosła się ministra zdrowia Izabela Leszczyna.
- Aborcja za granicą. "Miesięcznie zgłasza się do nas 100-150 kobiet"
- Komitet ONZ mówi jasno. FEDERA: Polska musi uznać aborcję za prawo podstawowe
- Kropkę nad i działań, które mogę zrobić w obecnych ramach prawnych jako ministra zdrowia, stawiam jutro. Ogłaszam wytyczne dla lekarzy, dla kierowników oddziałów położniczych - oznajmiła szefowa resortu w odpowiedzi na pytanie, czy jako ministra zdrowia zrobiła już wszystko, by zmienić aborcyjną rzeczywistość w naszym kraju.
"Jeśli nie zrobisz terminacji ciąży zgodnej z prawem, to możesz płacić karę"
- Oprócz tej zmiany, którą wprowadziłam w tych ogólnych warunkach umów, że jak masz [jako szpital - red.] kontrakt i nie zrobisz terminacji ciąży zgodnej z prawem, to możesz płacić karę lub możesz stracić kontrakt, to robimy jeszcze jedną rzecz. Znowu z ekspertami, z prawnikami, lekarzami wypracowaliśmy wytyczne, które dają wykładnię prawną do przepisów, które są - dodała.
Wskazała również, że "w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i przerywaniu ciąży nie ma mowy o tym, że jeśli zagrożone jest zdrowie kobiety, to powinno się zrobić konsylium, albo że konieczna jest opinia innego lekarza".
- Jeśli jakiś lekarz stwierdza, że zagrożone jest życie kobiety we wszystkich obszarach, fizycznym i psychicznym, to znaczy, że zdrowie tej kobiety jest zagrożone i trzeba dokonać terminacji ciąży. I takie wytyczne będą jutro zawieszone na stronie ministerstwa - poinformowała.
REKLAMA
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna: "Lekarze już nie boją się Ziobry"
Co z liberalizacją restrykcyjnego prawa antyaborcyjnego w Polsce? Na to - zdaniem ministry - "musimy jeszcze poczekać". Izabela Leszczyna dodała, że jako szefowa resortu zdrowia nie może zrobić nic więcej, jednak zwróciła uwagę, że praktyka w tej kwestii się zmienia.
- Oddziały zaczynają pracować inaczej, lekarze zaczynają zachowywać się inaczej, oni się już też nie boją Ziobry - zauważyła. - Jedną rzecz zrobił minister Bodnar, drugą rzecz w tej chwili robię ja. Jestem przekonana, że życie kobiet będzie inne, że prawa kobiet będą przestrzegane - zapewniała.
Dopytywana z kolei o to, czy podziela opinię Donalda Tuska - który w środę również odniósł się do antyaborcyjnych przepisów obowiązujących w Polsce - odpowiedziała: - Do depenalizacji powinniśmy podejść jeszcze raz, bo niewiele głosów nam brakło, wykonajmy tę pracę edukacyjną z naszymi kolegami.
Wiceminister potwierdza. "Nie istnieje możliwość powoływania się na klauzulę sumienia"
Informację o ogłoszeniu wytycznych potwierdził w rozmowie z IAR wiceszef resortu Wojciech Konieczny.
Wiceminister wskazał, że ich celem jest dokładna realizacja obowiązującego prawa - w przypadku dwóch przesłanek, które umożliwiają przeprowadzenie aborcji.
REKLAMA
- One nakazują lekarzom pewne reakcje w określonych sytuacjach i tutaj nie istnieje możliwość powoływania się na klauzulę sumienia - mówił wiceminister. Podkreślił jednocześnie, że jeżeli jest zagrożone życie lub zdrowie pacjentki, to nie podlega interpretacji w sumieniu lekarza.
- Lekarz jest zobowiązany podejmować działania wtedy, kiedy jest zagrożone życie lub zdrowie jakiegokolwiek człowieka w jakiejkolwiek sytuacji i nie uzależniać tego od swoich poglądów - mówił wiceszef resortu zdrowia.
Ministra zdrowia wprowadziła już zmiany w ogólnych warunkach umów, jakie szpitale zawierają z NFZ. Jeżeli placówka, która ma kontrakt z funduszem nie przeprowadzi terminacji ciąży zgodnej z prawem, to może zapłacić karę lub stracić kontrakt.
Donad Tusk o aborcji: "Nie mamy dzisiaj większości w Sejmie"
Przypomnijmy, że w czwartek premier został zapytany m.in. o oświadczenie ONZ-owskiego komitetu ws. aborcji w Polsce. - Kiedy kilka dni temu powiedziałem młodym Polkom i Polakom dość nieprzyjemną prawdę, że nie mamy dzisiaj większości w Sejmie, aby prawo aborcyjne w Polsce stało się ludzkie i przestrzegające elementarnych praw kobiet, mówiłem o tym z goryczą - powiedział szef rządu.
REKLAMA
Dodał też, że "nie przyjmuje niesprawiedliwych dla niego ocen, że odpowiada za to, że ten proces nie jest w tym Sejmie możliwy".
"Mnie nie trzeba przekonywać"
- Dzisiaj brakuje nam w Sejmie kilkunastu głosów w sytuacji, w której PSL jednoznacznie stwierdziło, że nie będzie głosowało za legalną aborcją, poza jakimiś nielicznymi, indywidualnymi przypadkami - kontynuował. - Mnie nie trzeba przekonywać do tego, żeby zrobić wszystko, żeby kobiety w Polsce miały prawo do legalnej aborcji, ale ja mam niestety jeden głos w Sejmie - twierdził Tusk.
Warto zaznaczyć, że obecnie kodeks karny przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności za przerwanie kobiecie ciąży, za pomoc w przerwaniu ciąży i za nakłanianie do niego.
Źródła: PolskieRadio24.pl/TVN24
REKLAMA
REKLAMA