Sprawa kardiochirurga Mirosława G. Sąd Najwyższy podjął decyzję
Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący kardiochirurga Mirosława G. za nieumyślne narażenie pacjenta na utratę życia i umorzył sprawę.
2024-10-03, 15:09
Po 18 lata kończy się głośna sprawa gazika pozostawionego w sercu pacjenta. Sąd Najwyższy uchylił wyrok z 2022 roku skazujący kardiochirurga Mirosława G. na pół roku więzienia w zawieszeniu.
Uchylenie wyroku nastąpiło ze względu na przedawnienie.
Lekarz Mirosław G. w 2006 roku zostawił w lewej komorze serca operowanego kawałek gazika. Został zatrzymany w lutym 2007 roku. Agenci wyprowadzili go w kajdankach ze szpitala, a następnie G. został tymczasowo aresztowany, w izolacji spędził trzy miesiące.
Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa pacjenta z zamiarem ewentualnym, oraz szereg zarzutów o przyjmowanie łapówek od pacjentów.
REKLAMA
Sprawa kardiochirurga Mirosława G. Jest decyzja Sądu Najwyższego
W 2017 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wydał pierwszy wyrok. Kardiochirurg został uniewinniony od zarzutu doprowadzenia do śmierci pacjenta, a postępowanie w związku z narażeniem życia i zdrowia pacjenta zostało umorzone.
Sąd uznał wówczas, że Mirosław G. naraził pacjenta, ale następnie - podejmując decyzję o reoperacji - to niebezpieczeństwo sam uchylił.
Wątek narażenia życia pacjenta został skierowany do ponownego rozpoznania.
W sierpniu 2021 roku sąd rejonowy wydał wyrok skazujący i wymierzył Mirosławowi G. pół roku w zawieszeniu.
REKLAMA
W maju 2022 roku zakończył się wątek korupcyjny sprawy. Ostateczny stał się wtedy wyrok 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu dla dr. G. za przyjęcie od pacjentów i ich rodzin korzyści finansowych jest.
- Lekarze z Zabrza przeszczepili serce niemowlęciu. "Przeogromne szczęście"
- Benzyna, kwas solny i rozpuszczalnik. "Nikt przy zdrowych zmysłach by tego nie zażył"
- Te choroby zabijają w Polsce najczęściej. Nie są to nowotwory
PAP/pr24.pl/pb
REKLAMA