Zignorował znak, pociąg wjechał na zły tor. Katastrofa była blisko
Maszynista pociągu PKP Intercity zignorował znak "Stój" i wjechał na niewłaściwy tor przed stacją Góra Włodawska (woj. śląskie). W tym samym czasie miał tamtędy przejeżdżać pociąg Pendolino z Bielska-Białej do Gdyni. Szybka reakcja dyżurnego ruchu zapobiegła tragedii.
2024-10-21, 12:26
Pociąg PKP Intercity relacji Praha-Vršovice - Warszawa Wschodnia znalazł się na niewłaściwym torze po tym, jak maszynista pominął semafor wyjazdowy wskazujący sygnał S1 "Stój".
W tym samym czasie przez stację Góra Włodawska miał przejechać pociąg Pendolino PKP Intercity relacji Bielsko-Biała Główna - Gdynia Główna - podał nieoficjalnie kolejowyportal.pl. To właśnie ten pociąg miał otwartą drogę przejazdu.
Niebezpieczną sytuację zauważył w porę dyżurny ruchu, który natychmiast nakazał maszyniście Pendolino zatrzymać skład.
Przymusowa przesiadka
Z kolei pociąg, który jechał z Czech musiał zakończyć trasę na stacji Góra Włodawska. Cała załoga została przebadana alkomatem. Pasażerowie - w sumie około 400 osób - przesiedli się do składu Pendolino, aby kontynuować podróż do Warszawy.
REKLAMA
Szczegółowe przyczyny niedzielnego zdarzenia ustali powołana komisja kolejowa.
PKP Intercity przeprosiło na swojej stronie "za niedogodności" z powodu " zdarzenia kolejowego".
Czytaj także:
- Wjechali pod pociąg i zginęli na miejscu. Są pierwsze ustalenia prokuratury
- Pociąg wykoleił się po uderzeniu w stado słoni na Sri Lance. Dwa nie przeżyły
kolejowyportal.pl, paw/
REKLAMA
REKLAMA