Dyplom medycyny online? Polscy studenci coraz częściej wybierają naukę w Ukrainie

Polacy coraz częściej decydują się na studiowanie medycyny za granicą. Co ciekawe, jednym z krajów, który zyskuje popularność wśród studentów, jest Ukraina. Taki wybór umożliwia odbycie studiów w trybie zdalnym, oraz pozwala na znaczne obniżenie kosztów. 

2024-10-23, 10:17

Dyplom medycyny online? Polscy studenci coraz częściej wybierają naukę w Ukrainie
Polscy studenci coraz częściej decydują się na studia online na Ukrainie. Foto: Tomasz Bidermann/shutterstock

"Studia medyczne w tym kraju są o połowę tańsze. Problem w tym, że ze względu na wojnę nauka odbywa się tam online, a kształcenie lekarzy powinno mieć charakter praktyczny" - podaje Dziennik Gazeta Prawna. 

Problem zaczyna się jednak już po ukończeniu studiów. Zagraniczne dyplomy wymagają nostryfikacji. W jej trakcie sprawdzana jest jednak wiedza teoretyczna, a nie praktyczna. 

- Ministerstwo zdrowia nie zna skali problemu. Podczas nostryfikacji dyplomu sprawdza się wiedzę teoretyczną. Jeśli studenci spoza Unii odbywają kształcenie w trybie online, to włączanie ich do systemu bez sprawdzenia umiejętności praktycznych zagraża jakości opieki medycznej - twierdzi prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski.

Stomatologia online

Jednym z popularniejszych kierunków medycznych studiowanych online jest stomatologia. Na ten kierunek można się dostać bez egzaminu i ukończyć go bez wychodzenia z domu. Choć dane na temat ilości nostryfikacji nie są zbierane, to na uczelnie zgłasza się wiele osób po ukończeniu stomatologii w trybie online. 

REKLAMA

W listopadzie 2023 r. do dziekanatu wydziału lekarsko-dentystycznego wpłynęło osiem wniosków o nostryfikację. Sześć z nich złożyli Polacy. W czerwcu tego roku takich wniosków było 15, w tym 13 wniosków Polaków. W październiku także złożono 15 wniosków. O nostryfikację starało się dziewięciu Polaków - mówił dla DGP rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Lublinie dr Wojciech Brakowiecki.

Białoruś i Ukraina

Nie tylko Ukraina, ale również Białoruś jest popularnym krajem dla polskich studentów. Jak jednak wskazuje DGP, istnieje możliwość studiów stacjonarnych, np. w filii ukraińskiego uniwersytetu w Polsce.

"Ze względu na wojnę nie trzeba nawet opuszczać Polski – ukraińskie uniwersytety prowadzą wykłady online. Ale można też studiować stacjonarnie w Polsce. Kijowski Uniwersytet Medyczny ma swoją filię… w Bytomiu. Pozwolenia na jej otworzenie udzielił jeszcze Przemysław Czarnek w marcu 2023 roku. Jak można przeczytać na stronie ministerstwa, podmiot ten funkcjonuje na terytorium RP, ale kształci na podstawie prawa ukraińskiego. Mimo to na KUM kształci się ok. 50 polskich studentów" - czytamy w dzienniku. 

Studenci nie zawsze są świadomi konsekwencji takiego wyboru. 

REKLAMA

- Udzielenie pozwolenia na powstanie tej filii w Polsce nie wymagało nawet konsultacji z Ministerstwem ZdrowiaUczelnia wydaje ukraińskie dyplomy, które będą wymagać potem nostryfikacji, ale kandydaci na studia prawdopodobnie najczęściej nie są tego niestety do końca świadomi - mówiła dr Monika Kwiecień-Miland, była zastępczyni dyrektora departamentu szkolnictwa wyższego w resorcie edukacji.

Czytaj także:

DGP/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej