Tereny powodziowe bez egzaminu ósmoklasisty? Nowacka nie ma wątpliwości

2024-11-19, 09:32

Nie ma planów, by zwalniać uczniów dotkniętych powodzią z egzaminu ósmoklasisty - oświadczyła minstra edukacji narodowej Barbara Nowacka.

Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak zapowiedziała na antenie Radiowej Jedynki, że zawnioskuje do Ministerstw Edukacji Narodowej, by dzieci z terenów, które dotknęła powódź nie musiały podchodzić do egzaminu ósmoklasisty. W jej opinii uczniowie z zalanych regionów mają trudności w przygotowaniu się do tak wymagającego sprawdzianu z powodu trudnych przeżyć.

Do sprawy odniosła się na antenie Radiowej Trójki szefowa resortu edukacji. - Nie widzę zasadności - stwierdziła Barbara Nowacka. Zaznaczyła, że rozmawiała z kuratorami, dyrektorami szkół i nauczycielami z terenów powodziowych. W jej opinii, "nie ma żadnego powodu", aby uczniowie z tych miejsc zostali zwolnieni z egzaminów.

"Kompletnie nieuzasadnione"

Pomimo przerwy w szkole, wskazywała, często uczyli się oni zdalnie. Do ministry Nowackiej nie trafia też argument dotyczący warunków mieszkaniowych dzieci. - Jeżeli kwestią tego, czy ktoś przystępuje czy nie do tej formy egzaminu miałyby być warunki mieszkaniowe, mam poczucie, że wiele dzieci, które mieszkają w nie najlepszych warunkach albo w rodzinie wieloosobowej w pokoju z trójką rodzeństwa, też mogłoby podnieść taki postulat - oceniła.

Czytaj także:

Przerwa w nauczaniu - przekonywała - była "na tyle krótka, że nie wywołało to luki edukacyjnej". Tam, gdzie są problemy, MEN gotowe jest na dodatkowe zajęcia i wsparcie - zadeklarowała. Nie będzie jednak "wprowadzania rewolucji gdzieś, gdzie tak naprawdę nikt o nią nie prosi". 

Nowacka podkreśliła w Programie Trzecim Polskiego Radia, że nie ma sygnałów od szkół, że należy zwalniać z egzaminu. Taki ruch byłby "kompletnie nieuzasadniony" i stanowiłby "rozbijanie systemu". Zatem "nie ma takiego planu w Ministerstwie".

ms/PR3

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej