Kara za wyrzucanie ubrań do kosza. Wyjaśniamy, o co chodzi
Od stycznia ubrań nie będzie można wyrzucać do kosza na śmieci. Trzeba będzie zawozić je do PSZOK-ów, albo umieścić w specjalnych pojemnikach. W przeciwnym razie grozić będzie kara. Gminy będą miały obowiązek zbiórki tekstyliów.
2024-12-06, 10:49
Dziennik przypomina, że zmiany wprowadziła Unia Europejska. Selektywnej zbiórce poddane będą m.in. ubrania, firanki, zasłony, czy koce.
Dotychczas Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, czyli PSZOK-i, mogły przyjmować takie odpady. Teraz będą miały taki obowiązek.
Formalnie zbiórka tekstyliów będzie leżeć w gestii samorządów. "Puls Biznesu" pisze, że niektóre samorządy postawią specjalne pojemniki. Gazeta dodaje, że jeśli tekstylia trafią do pojemników na odpady zmieszane, to firmy zajmujące się odbiorem, będą mogły odmówić ich odebrania. A mieszkańcy zapłacą karę.
Jak można wykorzystać stare ubrania?
Tekstylia będą poddawane procesowi odzysku energetycznego, np. w spalarniach, część z nich trafi do przetworzenia np. na paliwo alternatywne.
REKLAMA
Inne zostaną wykorzystane do produkcji kompozytu stosowanego w produkcji ławek, lamp, wiat i podestów czy elementów scenografii i kostiumów.
Przerażające statystyki
"Puls Biznesu" dodaje, że w Polsce rocznie powstaje 2,5 miliona ton odpadów tekstylnych. Roczna produkcja tekstyliów dla jednego mieszkańca Europy wymaga 400 metrów kwadratowych powierzchni ziemi, 9 metrów sześciennych wody i prawie 400 kilogramów surowców.
Cztery lata temu przeciętny mieszkaniec Unii Europejskiej wytworzył około 16 kilogramów odpadów tekstylnych, z czego 25 procent zostało zebranych osobno w celu ponownego wykorzystania lub recyklingu, reszta trafiła do odpadów zmieszanych.
Spośród wszystkich odpadów tekstylnych 82 procent pochodziło od konsumentów, a reszta to odpady z produkcji lub produkty, które nie zostały sprzedane.
REKLAMA
Czytaj także:
- Palenie śmieciami w piecach to wciąż problem. Skutki są nieubłagane
- Smog - czym jest i jak z nim walczyć? "Jeśli powietrze pachnie i to nie są kwiatki, to mamy smog"
- Zielona transformacja. Ekspert: jej dwa główne filary to OZE i efektywność energetyczna
IAR/in./
REKLAMA