Wypadki na kruchym lodzie. Strażacy alarmują: cienka tafla to śmiertelne zagrożenie
Do serii wypadków spowodowanych pęknięciem tafli lodu doszło w niedzielę na północy Polski. Wskutek jednego zdarzenia dwóch mężczyzn trafiło do szpitala z objawami hipotermii. W innym poszkodowany został 14-latek, któremu wydostać się z przerębli pomogli świadkowie. Strażacy przypominają, że nie warto ryzykować i lepiej zostać na brzegu, radzą też, jak zachować się, gdy już, niestety, wpadnie się do lodowatej wody.
2025-02-16, 21:03
Spędzili w lodowatej wodzie kilkadziesiąt minut. By ich ratować, potrzebny był śmigłowiec
To wyjście na ryby dwóch wędkarzy z Liciszewów w gminie Czernikowo w województwie kujawsko-pomorskim zapamięta na długo. Mężczyźni wpadli do jeziora, gdy załamał się pod nimi lód i w zimnej wodzie spędzili kilkadziesiąt minut - mówiła Polskiemu Radiu PiK rzeczniczka toruńskich strażaków, mł. bryg. Aleksandra Starowicz.
Posłuchaj
Wiadomości o wypadku dotarły do kujawsko-pomorskiej policji około godziny 15.30. Na miejsce skierowano cztery drużyny strażackie oraz specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Włocławka. Zanim jednak nurkowie weszli do przerębli, pechowców na brzeg wyciągnęli ratownicy WOPR. Niezwłocznie przystąpiono do akcji ratunkowej i resuscytacji. Mężczyźni w wieku około 50 lat, z objawami hipotermii, ale zachowanymi czynnościami życiowymi, zostali zabrani przez śmigłowiec LPR do szpitala w Bydgoszczy.
Szczęście 14-latka. Gdy wpadł do przerębli, pomogli świadkowie
Szybka interwencja strażaka z warmińsko-mazurskiej straży pożarnej uratowała także mężczyznę, który wpadł do przerębli w Kętrzynie. Innego, w powiecie mławskim uratowali koledzy.
O dużym szczęściu może też mówić 14-latek z Wąbrzeźna w woj. kujawsko-pomorskim. Gdy on wpadł do przerębli, pomogli przechodnie, którzy wyciągnęli go na brzeg, nim na miejsce dojechali strażacy. Z kolei 12-latka z Drawska Pomorskiego zdołała z przerębli wydostać się sama.
REKLAMA
Kruchy lód na rzekach i jeziorach, lepiej nie wchodzić. A jak zachować się w razie wypadku?
Rzeczniczka toruńskich strażaków młodsza brygadier Aleksandra Starowicz mówiła w Polskim Radiu 24, że jeśli już zdarzy się nam pech i wpadniemy do przerębli, to trzeba starać się nie panikować, trzymać głowę nad powierzchnią wody i głośno wzywać pomocy. - Lód nigdy nie jest bezpieczny, bez względu na warunki pogodowe - przestrzegła.
Posłuchaj
Straż pożarna apeluje także, by nie pozwalać dzieciom bawić się na zamarzniętych zbiornikach wodnych.
Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/X/mbl
REKLAMA
REKLAMA