Oferował 100 tys. zł za zabójstwo Jerzego Owsiaka. Jest akt oskarżenia
Tomasz P., 38-letni mieszkaniec Odrzykonia na Podkarpaciu, odpowie za grożenie szefowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzemu Owsiakowi. Mężczyzna się przyznał.
2025-02-26, 10:53
Groźby w sieci. "100 tys. zł za zabicie Owsiaka"
Tomasz P. kierował swoje groźby na Facebooku. W styczniu zapowiedział na tej platformie, że zastrzeli Owsiaka. - Groźby te wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione - powiedział szef Prokuratury Rejonowej w Krośnie prok. Zbigniew Piskozub.
38-latek odpowie też za to, że nawoływał do popełnienia przestępstwa. Chodzi o zamieszczony na koncie społecznościowym wpis o treści: "100 tys. zł za zabicie Owsiaka. Zabić Owsiaka. Strzelać w was i Owsiaka". Oba te przestępstwa zagrożone są karą do trzech lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.
"Naczytałem się w internecie o Jerzym Owsiaku"
Jak powiedział prokurator Piskozub, P. w czasie przesłuchania mówił, że "nakręcił się" negatywnymi komentarzami na temat działalności Jerzego Owsiaka i to spowodowało u niego wybuch złości. - Te wpisy były podyktowane tym, że naczytałem się w internecie o Jerzym Owsiaku, co ma i czym jeździ i to spowodowało, że zacząłem pisać w internecie, nawoływać do zabicia. We mnie wzrastała złość - mówił oskarżony.
REKLAMA
Przyznał też, że wypił drinka, co mogło spowodować u niego wzrost agresji. Mężczyzna od chwili zatrzymania przebywa w areszcie. Obrona złożyła zażalenie na stosowanie tego środka zapobiegawczego.
Źródło: PAP/ms
REKLAMA