Tusk wieszczy miliardowe straty dla Polski z powodu ceł Trumpa. "Cios dotkliwy"

Trump nakłada cła. Tusk: Polska może stracić 10 mld zł

Prezydent Donald Trump ogłosił podniesienie stawek celnych na import do Stanów Zjednoczonych. Nowe stawki wynoszą od 10 proc. dla większości krajów do 54 proc. wobec Chin. Amerykańskie cła na produkty z Unii Europejskiej wyniosą 20 proc.

Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego w przypadku wystąpienia wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską PKB Polski może spać o 0,38 proc., lub 0,43 proc. w przypadku odwetu ze strony UE. 

Do wyliczeń ekonomistów odniósł się premier Donald Tusk. Stwierdził, że nasz kraj może stracić na decyzji Trumpa nawet 10 mld zł. Wcześniej, komentując na gorąco ruch prezydenta USA, napisał po angielsku, że "Przyjaźń oznacza partnerstwo. Partnerstwo oznacza prawdziwie wzajemne taryfy. Potrzebne są odpowiednie decyzje".

Import z USA do Polski wzrósł z 10,6 mld dol. w 2022 r. do 16,5 mld dol. w 2024 r. Wartość polskiego bezpośredniego eksportu w 2024 r. wzrosła o 6,3 proc. rdr do 12,6 mld dol.

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, w rozmowie z Polskim Radiem ocenił, jak amerykańskie cła mogą wpłynąć na Polskę i Europę. Ekspert stwierdził, że wpływ ceł na Unię Europejską może być bardzo odczuwalny. Kozłowski uważa, że cła nałożone przez administrację Donalda Trumpa mają ograniczony sens ekonomiczny oraz wprowadzą zamęt w globalnych łańcuchach logistycznych. Komisja Europejska już zapowiedziała, że podejmie środki zaradcze w związku z amerykańskimi cłami.

• Na liście celnej Trumpa są niezaludnione wyspy. Nie ma Rosji
• Sikorski przed spotkaniem z Rubio. "Mówimy o bezpieczeństwie, nie handlu"

Źródła: Polskie Radio/PAP/ak/kor