Awantura w Sejmie. Giertych odpowiada Kaczyńskiemu. "Zachowanie żuli"

Kłótnia w Sejmie. Kaczyński oskarża, Giertych odpowiada

Starcie Giertycha z Kaczyńskim miało miejsce po tym, gdy ten drugi wypowiedział ostre słowa na mównicy sejmowej. - Mieliśmy do czynienia z doprowadzeniem do śmierci śp. Barbary Skrzypek poprzez haniebne przesłuchanie. Mamy na sali głównego sadystę, niejakiego Giertycha, bo to jego adwokat najbardziej znęcał się podczas przesłuchania - mówił szef PiS. - Jarku, siadaj, uspokój się... - odparł Giertych. - Nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie - wtrącił Kaczyński, a posłowie PiS zaczęli skandować w kierunku deputowanego KO hasło "morderca".

To jednak nie koniec historii, albowiem jeszcze na mównicy sejmowej Roman Giertych dopowiedział, że badacze genealogii wykazali, iż jest "daleko spowinowaconym wujkiem Jarosława Kaczyńskiego". - Mówi mi wuju, Jarku - stwierdził. Z kolei prezes PiS, już na korytarzu Sejmu, odparł, że "niektórzy heraldycy twierdzą, iż jestem dalekim krewnym brytyjskiej rodziny królewskiej, dlatego…" - tu skierował wzrok na stojącego obok Giertycha - "…proszę się do mnie zwracać: najjaśniejszy panie".

Giertych: ukazała się twoja bezsilność

Poseł KO po kilku dniach zdecydował się odbić piłeczkę. "To nie jest ważne, że stałeś jak śmiesznie podskakujący dzieciak i że między nami jest różnica wzrostu - rozpoczął wpis na X Giertych - ani to, żeście mnie znieważali, krzycząc »morderca«, i pokazaliście tym samym zachowanie żuli; ważne jest to, że ukazała się twoja całkowita bezsilność" - stwierdził polityk.

• Europoseł KO: Kaczyński wywołał awanturę w Sejmie, bo Nawrocki sobie nie radzi
• Zbigniew Kuźmiuk: w Sejmie odbył się swoisty sąd kapturowy

Kontynuował, że zaszczytem i honorem, w imieniu wyborców koalicji rządowej, było pokazanie prezesowi PiS, że "nie może wchodzić na mównicę bez trybu, musi się słuchać prowadzącego obrady i że w obecnej Polsce nie jest dyktatorem, tylko zwykłym obywatelem". "Twoja (…) niemoc i brak sprawczości ukazała się przed oczyma milionów Polaków i to jej ukazanie spowodowało, że straciłeś dzisiaj 5 punktów sondażowych dla swego kandydata, co oznacza dla was katastrofę" - ocenił Roman Giertych.

Poseł KO nadmienił, że awantura w Sejmie obnażyła bezsilność szefa PiS. "Właśnie po to Polacy wybrali mnie do Sejmu RP" - podkreślił. Pod teksem skierowanym do Jarosława Kaczyńskiego podpisał się jako: "Roman Giertych, Twój »Wuj«".

• Debata w Końskich. Nawrocki stawia warunek Trzaskowskiemu
• Śmierć Barbary Skrzypek. Wrzosek i Kaczyński wezwani do prokuratury

Źródło: PolskieRadio24.pl/łl/kor