Zakaz smartfonów w polskich szkołach. "Projekt zostanie złożony"
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce zakazać używania smartfonów w szkołach podstawowych. Zamierza przygotować projekt ustawy w tej sprawie, dlatego zaprosił na spotkanie ekspertów, przedstawicieli rządu i parlamentarzystów, by porozmawiać o założeniach projektu.
2025-04-16, 12:31
Zakaz smartfonów w szkołach podstawowych. Hołownia: złożę projekt
O zakazie smartfonów w szkołach mówi się w Polsce od kilku lat. Jeszcze w czasie, gdy resortem edukacji kierował Przemysław Czarnek, prowadzono w tej sprawie konsultacje w ramach Rady Dzieci i Młodzieży. Po zmianie władzy nowa ministra Barbara Nowacka mówiła, że szkoły już teraz mają możliwość w swoim regulaminie zakazać smartfonów. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia uważa jednak, że to nie wystarczy, i chce, aby regulowała to ustawa.
Zdaniem Hołowni założenia projektu powinny zostać wypracowane w gronie ekspertów. Temu służy zorganizowane w środę spotkanie w Sejmie. - Zależy mi na tym, żeby ten projekt już od samego początku był wypracowany z ekspertami, żeby był wypracowany w jak najszerszej rozmowie politycznej. Ja będę oczekiwał, że pod tym projektem znajdą się podpisy wszystkich, którzy w Sejmie zasiadają - mówił lider Polski 2050. Hołownia zapewnił, że projekt powstanie niezależnie od wyniku wyborów prezydenckich, w których kandyduje. - Zamierzam do tego doprowadzić, zamierzam ten projekt przedstawić - obiecał.
Bez telefonów także na przerwach? Wiceminister cyfryzacji: uważam, że tak
Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka wyjaśnił, że musi być jasne prawo, by szkoły mogły zdecydować, w jaki sposób zakaz wprowadzić. - Czy zainstalować szafki, w których te telefony można zostawić, czy wprowadzić obowiązek trzymania ich w torbach czy plecakach. Jasne przepisy muszą być, dzisiaj ich nie ma - powiedział. Zaznaczył, że uczeń będzie mógł przyjść do szkoły z telefonem, ale nie będzie mógł z niego korzystać na lekcjach. - Czy na przerwach? Moim zdaniem nie, ale decyzje pozostawiłbym szkołom - mówi.
"Rodzice nie wiedzą, co robią ich dzieci"
Zdaniem ministra Gramatyki nadużywanie przez dzieci i młodzież telefonów komórkowych jest problemem. Dodał, że według badań NASK-u dorośli sądzą, iż ich dzieci "spędzają z nosem w telefonie komórkowym" dwie godziny dziennie, a tymczasem jest to 4-5 godzin dziennie. - To pokazuje, że rodzice nie wiedzą, co robią ich dzieci w sieci - powiedział.
REKLAMA
Smartfonów w szkołach zakazuje wiele państw Unii Europejskiej. Na liście 15 krajów, które wprowadziły takie obostrzenie, są między innymi Austria, Włochy, Grecja i Holandia. Uczniowie w tych państwach nie mogą korzystać z urządzeń w trakcie lekcji, w niektórych przypadkach również na przerwach.
Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/ak/kor
REKLAMA