Tusk nagle wyszedł na mównicę w Sejmie. "Matkę byście sprzedali"
- Matkę byście sprzedali nawet wtedy, gdy chodzi o bezpieczeństwo własnej ojczyzny, zupełnie bezwstydnie - powiedział w Sejmie premier Donald Tusk, podczas debaty nad przedłużeniem zawieszenia prawa do azylu na granicy z Białorusią. Ograniczenie obowiązuje od 27 marca, przez 60 dni.
2025-05-20, 15:39
Premier Donald Tusk zwrócił się do posłów i posłanek z prośbą o przedłużenie przepisów pozwalających na zawieszenie prawa do azylu. Premier powiedział, że to kolejny krok rządu w zapewnianiu bezpieczeństwa państwa. Mówił, że to za władzy obecnie rządzącej koalicji została umocniona zapora na granicy polsko-białoruskiej.
Posłuchaj
- To, co robili nasi poprzednicy: otworzyli granice, wydali rekordową ilość wiz, nie tylko rekordową w historii Polski, rekordową w skali europejskiej, zarabiając na tym grube pieniądze, żeby nie było wątpliwości - powiedział w Sejmie premier. Zaznaczył, że 11 osób ma zarzuty w procesie dotyczącym zorganizowania "tej najbrudniejszej części akcji wizowej".
Tusk, prezentując wniosek rządu przypomniał, że chodzi o osoby, które trafiają do Polski w wyniku przemytu ludzi z Białorusi w ramach tzw. wojny hybrydowej. Podkreślił, że dopiero "twarde" stanowisko Polski i zawieszenie prawa do azylu pozwoliło na skuteczne ograniczenie tego napływu".
Zaznaczył, że rozbudowana została też zapora na granicy z Białorusią. - Jak wiecie, trzeba ją było de facto na nowo przebudować, żeby ona spełniała swój cel, a więc żeby była możliwie skuteczną, fizyczną zaporą. Ale przede wszystkim właśnie ta zmiana prawna, która wymagała naprawdę bardzo poważnej dyplomacji, okazała się skuteczna - mówił w Sejmie Tusk.
REKLAMA
Posłuchaj
Szef rządu podkreślił, że zawieszenia prawa do azylu wymagało też ciężkiej pracy polskich dyplomatów. Jak mówił premier, sam prowadził na ten temat rozmowy z liderami innych państw europejskich. Donald Tusk powiedział, że dzięki takim działaniom Polski, m.in. państwa bałtyckie ośmieliły się ostrzej walczyć z organizowaną przez Rosję i Białoruś migracją.
"Złote czasy dla przemytników skończyły się wraz z rządami PiS". Tusk broni prawa o odmowy azylu
Szef rządu zapowiedział, że w najbliższym czasie ruszy akcja informacyjna MSZ na temat konsekwencji nielegalnych prób przekroczenia polskiej granicy. - To będzie także kampania, która dotrze z informacją do wszystkich zainteresowanych ewentualną nielegalną imigracją do Polski, że tu nikt azylu nie dostanie. I stąd też mogę jeszcze raz powiedzieć: złote czasy przemytników skończyły się wraz z rządami PiS-u. Nie przyjeżdżajcie tutaj, nie macie szans przekroczyć polskiej granicy" - powiedział Tusk.
Ustawą azylową w nielegalną imigracją
27 marca weszło w życie rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią. Ograniczenie obowiązuje przez 60 dni, ale może być przedłużone za zgodą Sejmu.
Czytaj także:
- Zawracanie migrantów. Niemiecki polityk: nasi sąsiedzi to zaakceptują
- Różne partie, podobne oczekiwania. Polacy chcą szczelnych granic
Rozporządzenie wynika z tzw. ustawy azylowej, którą rząd przyjął w grudniu 2024 roku. Ustawa ma przeciwdziałać zjawisku wykorzystywania migracji przez Białoruś, która w kooperacji z Rosją i międzynarodowymi grupami przestępczymi, organizuje przerzut migrantów do Unii Europejskiej.
REKLAMA
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl
REKLAMA