Brutalny napad w Warszawie. Ukrywał się za szafą, wpadł w sidła policji
Stołeczni antyterroryści zatrzymali 40-latka podejrzanego o dokonanie brutalnego napadu na dom jednorodzinny. Mężczyzna groził domownikom bronią, oddał strzał, a następnie uciekł. Policja namierzyła jego kryjówkę.
2025-05-21, 11:12
Brutalny napad w Warszawie
Podejrzany ukrywał się w piwnicy w jednym z bloków na Woli. Tam też został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy szczegółowo przeanalizowali drogę ucieczki sprawcy i skutecznie namierzyli miejsce kryjówki. Śledczy wiedzieli, że poszukiwany jest niebezpieczny i ma przy sobie broń. "Mężczyzna skonstruował [w piwnicy] specjalną kryjówkę, można się było do niej dostać poprzez przesunięcie elementów starej szafy" - podała policja w komunikacie.

Zarzuty dla 40-latka
Wcześniej śledczy ustalili tożsamość podejrzanego. Namierzyli też mieszkanie jego konkubiny, które zostało przeszukane. Policjanci znaleźli w nim m.in. rewolwer, amunicję, noże, pałki i inne przedmioty, które "mogły służyć do innych przestępstw".

Zatrzymany 40-latek był znany policji, przede wszystkim z włamań do mieszkań. Został przewieziony do aresztu. Następnie doprowadzono go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące - jak wskazała policja - "kradzieży z włamaniem i kradzieży rozbójniczej, posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia oraz przywłaszczenia znalezionego telefonu komórkowego".
REKLAMA

Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia
Mężczyzna, na wniosek prokuratury, trafił decyzją sądu do aresztu tymczasowego (na okres trzech miesięcy). Za przestępstwa grozi mu kara do 10 lat więzienia.
- Historia jak z filmu. Wielka ucieczka z więzienia w USA. Wszystko się nagrało
- "To nie ja zabiłem". Sebastian M. w szokującym nagraniu na kanale Stonogi
- Zbrodnia w Ciechocinku. 27-latka z zarzutem zabójstwa swojego chłopaka
Źródła: PolskieRadio24.pl/Policja/łl/k
REKLAMA