Kolejne problemy Nawrockiego. Wystawa tych zdjęć może go pogrążyć
Do Karola Nawrockiego znów powrócił trudny temat sprzed lat. Na fakt ten zareagował Sławomir Nitras. "Neonaziści, bandyci, sutenerzy, porywacze. Otoczenie Nawrockiego" - napisał minister sportu i turystyki.
2025-05-22, 10:45
Wybory prezydenckie 2025. Druga tura z Nawrockim i Trzaskowskim
Trwa zacięty wyścig o fotel prezydencki. W drugiej turze wyborów prezydenckich, zaplanowanej na 1 czerwca br., zmierzą się ze sobą kandydat Koalicji Obywatelskiej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz popierany przez PiS Karol Nawrocki. Przed pierwszą turą głośno było o oświadczeniu majątkowym Nawrockiego. Onet ujawnił, że kandydat na prezydenta zataił w nim posiadanie drugiego mieszkania. Chodziło o "słynną" kawalerkę, którą miał otrzymać od starszego człowieka, Jerzego Ż. Obecnie starszy mężczyzna przebywa w domu pomocy społecznej w Gdańsku.
"Wystawa" przed Pałacem Prezydenckim
Teraz jednak prezes Instytutu Pamięci Narodowej ma inny problem. Polityczni przeciwnicy chętnie bowiem powracają do tematu jego domniemanych kontaktów z osobami z tzw. półświatka. Ostatnio przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie pojawiły się kartony ze zdjęciami osób, z którymi rzekomo miał być kiedyś związany Karol Nawrocki.
"Neonaziści, bandyci, sutenerzy, porywacze"
Na "wystawę" zareagował m.in. minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Opublikował on na platformie X.com krótki wpis o treści: "Prawdy nie ukryjecie. Możecie kłamać, ale ludzie prawdę widzą. Neonaziści, bandyci, sutenerzy, porywacze. Otoczenie Nawrockiego. On nie może być prezydentem Polski". To nie pierwsza tego rodzaju krytyka w stronę Nawrockiego, któremu już wcześniej wytykano znajomości z osobami ze środowiska pseudokibiców i neonazistów.
REKLAMA
Kartonowe zdjęcia przed pałacem przedstawiają kolejno Tomasza Greniucha, znanego jako jednego z założycieli Obozu Narodowo-Radykalnego, Patryka "Wielkiego Bu" Masiaka - influencera i freakfightera, Olgierda L. - gangstera i neonazistę oraz neonazistę Grzegorza Horodko.
Nawrocki poręczył na neonazistę?
O tym ostatnim 20 maja mówili m.in. europosłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba na konferencji prasowej w Brukseli. Chodziło o znajomość kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego z człowiekiem o pseudonimie "Śledź". Przypomnijmy, że "Rzeczpospolita" napisała, iż we wrześniu 2017 r. przed meczem Dania-Polska w Kopenhadze "kopenhaska policja starła się z polskimi kibicami, którym odmówiono wejścia na mecz, a jednego z nich potraktowała wyjątkowo brutalnie". "Szybko okazało się jednak, że nie był to zwykły kibic, lecz Grzegorz Horodko, pseudonim "Śledziu", wielokrotnie skazywany za m.in. pobicia, gdański skinhead, powiązany z nielegalną międzynarodową organizacją neonazistowską Blood and Honour" - napisała gazeta.
- Debata Trzaskowski-Nawrocki. Jest porozumienie, znamy termin
- Mentzen nie udzielił poparcia. O to chce zapytać Trzaskowskiego i Nawrockiego
Podała też, że "duńskie media opublikowały nagranie, z którego wynika, że to Horodko zaczął pierwszy atakować policjantów" i że "skazano go na 60 dni więzienia i zakaz wjazdu do Danii przez sześć lat". "A jak wynika z naszych ustaleń, za Horodkę poręczył Karol Nawrocki (...), wówczas dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku" - zaznaczyła gazeta, wyjaśniając, że informację uzyskała "w środowisku gdańskich pseudokibiców". Redakcja zaznaczyła, że "jeśli Nawrocki poręczył za "Śledzia", nie zrobił tego jako jedyna osoba publiczna". "List w jego sprawie zaniósł do ambasady Królestwa Danii ówczesny poseł Kukiz'15 Sylwester Chruszcz, a oficjalną interwencję zapowiedział ówczesny szef MSZ Witold Waszczykowski" - dodała gazeta.
REKLAMA
Joński: Nawrocki po raz kolejny kłamie i oszukuje
- Pan Nawrocki po raz kolejny kłamie i oszukuje. Na początku powiedział, że nie zna takiej osoby, później powiedział, że spotkał ją raz w areszcie podczas wykładu, kiedy był szefem IPN-u - w areszcie śledczym w Gdańsku - ale areszt śledczy zaprzeczył - skomentował te doniesienia w Brukseli Joński. Dodał, że człowiek o pseudonimie "Śledź" robił sobie zdjęcia na tle swastyki, na których widać, że ma na ciele tatuaże z motto organizacji Hitlerjugend.
- Ten pan ("Śledź" - red.) zaatakował policję duńską. (…) Został skazany na 60 dni aresztu i na sześć lat zakazu wjazdu do Danii. To jest kolejna osoba z tego całego środowiska pana Nawrockiego, która, no można powiedzieć, ma przeszłość nieciekawą - dodał Joński.
Szczerba z kolei pokazał dokument, który został przygotowany przez Komisję Europejską. W tym dokumencie - jak mówił - KE jednoznacznie uznaje organizację Blood and Honour, "w której, jak twierdzą media, działa człowiek o pseudonimie "Śledź", za organizację ekstremistyczną".
Źródła: X.com/Rzeczpospolita/PAP/PolskieRadio24.pl/Onet/hjzrmb/k
REKLAMA
REKLAMA