Kolejne próby sforsowania granicy. W polskich pograniczników rzucano kamieniami

W ciągu ostatniej doby prawie 170 razy próbowano nielegalnie przedostać się z Białorusi na terytorium Polski - poinformowała Straż Graniczna. W pograniczników, którzy prowadzili czynności, rzucano kamieniami.

2025-06-04, 11:15

Kolejne próby sforsowania granicy. W polskich pograniczników rzucano kamieniami
Kolejne próby sforsowania granicy . Foto: Straż Graniczna/Youtube

Niespokojnie na granicy z Białorusią. SG podała liczby

Przypomnijmy, że według projektu MSWiA, który 26 maja br. trafił do opiniowania, od 8 czerwca przez kolejne 90 dni przy granicy z Białorusią ma obowiązywać zakaz przebywania w strefie 200 m w głąb terytorium Polski. W kilku miejscach strefa liczy 2 i 4 km.

Zakaz przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej z Republiką Białorusi obowiązuje od 13 czerwca 2024 r. i od tej pory jest przedłużany. Obostrzenia wynikające ze strefy wprowadzane są zgodnie z prawem na 90 dni rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji.

W polskie patrole rzucano kamieniami

W środę 4 czerwca polska Straż Graniczna przekazała kolejne wieści z granicy polsko-białoruskiej. "3 czerwca na granicy z Białorusią odnotowano prawie 170 prób nielegalnego przedostania się do Polski" - czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie internetowej. 

REKLAMA

"Wobec 38 osób prowadzone są czynności w celu ich ujęcia. Za pomocnictwo zatrzymano jedną osobę. Udzielono pomocy jednej osobie" - poinformowali pogranicznicy. Dodano również, że w trakcie prowadzenia czynności polskie patrole padły ofiarą ataków fizycznych. W pograniczników rzucano kamieniami.

 

W serwisie YouTube opublikowano również film dokumentujący udaremnioną próbę nielegalnego przekroczenia granicy i przedostania się na terytorium Polski. Dzień wcześniej z kolei, 2 czerwca br., Straż Graniczna odnotowała ponad 200 prób nielegalnego przedostania się do Polski. W stronę patroli również rzucano kamieniami i uszkodzono jeden z wozów Straży Granicznej.

Przedłużenie strefy buforowej

W ocenie resortu z końca maja br. konieczne było przedłużenie strefy buforowej, ponieważ jej funkcjonowanie pozwala na skuteczne ograniczenie aktywności działań grup przemytniczych ułatwiających proceder nielegalnej migracji, w tym głównie osób zajmujących się fizycznym przewożeniem migrantów z rejonu granicy państwowej w głąb kraju i do państw Europy Zachodniej. "W ocenie Straży Granicznej dotychczasowe ograniczenia związane z ustanowieniem strefy buforowej przynoszą pozytywne efekty w odniesieniu do przeciwdziałania wciąż utrzymującej się presji migracyjnej na granicy z Białorusią" - dodał resort.

REKLAMA

Strefa, tak jak dotychczas, będzie mieć długość 78,29 km, za których ochronę są odpowiedzialne placówki Straży Granicznej w Michałowie, Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze. Na odcinku 59,24 km obszar objęty zakazem to 200 m od linii granicy państwowej. Natomiast na odcinku 15,26 km położonym w rejonie rezerwatów przyrody strefa jest szersza i wynosi ok. 2 km, a na odcinku ok. 3,79 km jej szerokość w głąb kraju to ok. 4 km. Obszar strefy objętej zakazem co do zasady nie będzie obejmował miejscowości i szlaków turystycznych - zaznaczyło MSWiA w uzasadnieniu kolejnego przedłużenia ograniczeń.

Nielegalne incydenty na granicy polsko-białoruskiej

W uzasadnieniu MSWiA przypomniało, że dotychczasowe ograniczenia związane z ustanowieniem strefy buforowej przynoszą pozytywne efekty w odniesieniu do przeciwdziałania wciąż utrzymującej się presji migracyjnej na granicy z Białorusią. Resort zaznaczył, że "proceder nielegalnego przekraczania granicy jest organizowany w znacznej mierze przez funkcjonariuszy białoruskich służb, którzy dowożą migrantów w rejon granicy oraz wskazują dogodne miejsca do jej przekroczenia, dodatkowo wyposażając cudzoziemców w narzędzia umożliwiające pokonanie zabezpieczenia granicy w postaci bariery".

Skutkuje to tym, że cudzoziemcy zachowują się w sposób agresywny i atakują polskie patrole - rzucają w stronę funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami, butelkami oraz tlącymi się konarami. Ponadto nie reagują na wezwania do zachowania zgodnego z prawem, oddawane strzały ostrzegawcze czy też użycie gazu pieprzowego. Dochodzi również do bezpośrednich ataków cudzoziemców na polskich funkcjonariuszy i żołnierzy z użyciem noży lub innych niebezpiecznych narzędzi.

Czytaj także: 

"Proponowane rozwiązanie niewątpliwie przyczyni się do efektywniejszej ochrony granicy polsko-białoruskiej oraz podniesienia poziomu bezpieczeństwa funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz innych służb wspierających działania graniczne w terytorialnym zasięgu służbowej odpowiedzialności Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej" - dodało pod koniec maja w uzasadnieniu MSWiA.

REKLAMA

Źródła: Straż Graniczna/Youtube/PAP/hjzrmb/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej