Strzały w Bolkowie. Dobrzyński odpowiada Cieszyńskiemu. Wspomniał o granatniku

Strzały pod Biedronką w Bolkowie. Rzecznik MSWiA odpowiada posłowi PiS

W czwartek, w Bolkowie na Dolnym Śląsku, policjant został ranny w nogę podczas próby odzyskania skradzionego samochodu. Wystrzelony z broni służbowej pocisk rykoszetował i ranił w łydkę jednego z mundurowych chcących zatrzymać kierowcę poszukiwanego auta. Nagranie ze zdarzenia krąży w mediach społecznościowych.

Na film z akcji zareagował poseł PiS i były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. "Komendant Boroń do pilnej dymisji" - napisał polityk, odnosząc się do komendanta głównego policji nadinspektora Marka Boronia.

Wpis Cieszyńskiego spotkał się z ripostą rzecznika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Szukam i nie mogę znaleźć podobnego apelu Pana Ministra gdy poprzedni KGP odpalił granatnik w swoim gabinecie" - napisał Jacek Dobrzyński.

Eksplozja granatnika w Komendzie Głównej Policji. Gen. Szymczyk przywiózł broń z Ukrainy

Chodzi o wybuch, do jakiego doszło w Komendzie Głównej Policji w grudniu 2022 roku. W gabinecie szefa policji eksplodował wówczas granatnik podarowany mu podczas wizyty w Ukrainie.  Wybuch zniszczył kawał stropu w pomieszczeniu, a sam Szymczyk został niegroźnie ranny w ucho. Były komendant - jak sam tłumaczył w mediach - nie wiedział, że granatnik jest sprawny, powiedziano mu, że był zużyty. 

REKLAMA

W styczniu bieżącego roku Szymczyk został w formalnie oskarżony w sprawie eksplozji. Prokuratura zarzuciła mu, że 14 grudnia 2022 roku w siedzibie KGP w Warszawie nieumyślnie doprowadził do wybuchu granatnika, sprowadzając tym samym zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób.

Czytaj także: 

• Wybuch granatnika na komendzie. Nowe fakty ws. gen. Szymczaka
• Eksplozja granatnika w KGP. Marcin Kierwiński zapowiada ujawnienie audytu. "Sprawę chciano zamieść pod dywan"

Źródła: PolskieRadio24.pl/X/PAP/mbl