Ofiary księży pedofilów mają dość. "Kamienie wołać będą"

W środę odbył się protest przed budynkiem Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie. Manifestanci domagali się wyjaśnień po odwołaniu abp. Wojciecha Polaka z komisji ds. pedofilii. - Żądamy natychmiastowego powołania niezależnego zespołu, który nie będzie atrapą - powiedziała wicenaczelna magazynu "Kontakt" Marta Rościszewska. - Łączy nas solidarność ze skrzywdzonymi i niezgoda na to, co się dzieje - podkreśliła.

2025-06-19, 11:21

Ofiary księży pedofilów mają dość. "Kamienie wołać będą"
Protest solidarności z ofiarami księży pedofilów przed siedzibą Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Abp Polak odwołany z komisji ds. pedofili. "Biskupi obawiają się prawdy"

Abp Wojciech Polak został odwołany zakończył działalność przy tworzeniu Komisji ekspertów ds. wykorzystania seksualnego małoletnich. Rozwiązano zespół i powołano nowy, pod przewodnictwem bp Sławomira Odera. Wykładowca UKSW ks. Adam Świeżyński powiedział Polskiemu Radiu, że "swoją decyzją biskupi nie opowiedzieli się, ani po stronie ofiar, ani oprawców, ale po swojej prywatnej stronie". - Swoim zachowaniem biskupi pokazali, że mogą obawiać się prawdy - stwierdził.

W związku z tymi wydarzeniami przed Nuncjaturą Apostolską odbył się protest. Manifestacja miała charakter solidarności ze skrzywdzonymi seksualnie w Kościele. Wzięło w niej udział ponad 30 osób.

"Nie ma pojednania bez sprawiedliwości"

Wicenaczelna magazynu "Kontakt" Marta Rościszewska zaapelowała o wyjaśnienie, na jakiej podstawie doszło do rozwiązania dotychczasowego zespołu. - Przypominamy, że nie ma pojednania bez sprawiedliwości. Powołanie niezależnej komisji nie jest celem, ale pierwszym krokiem, by Kościół rzymskokatolicki w Polsce nie był wspólnotą lęku, strachu, ale troski. Nie instytucją obrony własnych interesów, ale przestrzenią prawdy i uzdrowienia - oświadczyła.

W czasie manifestacji odczytano trzy listy skrzywdzonych: Julki, Roberta Fidury i Tośki Szewczyk, w których wyrazili rozczarowanie decyzją polskich biskupów ws. Komisji.

REKLAMA

List Julki, Tośki i Roberta. "Wyrzucili do kosza dorobek"

"Jak długo jeszcze mamy czekać?" - zapytała w liście Julka. Zaznaczyła, że "brak sprawiedliwego zbadania krzywd wyrządzonych przez duchownych pogłębia zaniedbania względem tych, którzy doświadczyli przemocy od innych ludzi". "Zamiast o Ewangelii debatujemy nad prawem, układami, strategiami" - podkreśliła.

Tośka Szewczyk zarzuciła biskupom brak wyjaśnienia podjętych decyzji oraz odsunięcie "człowieka (abp Polaka - przyp. red.) darzonego zaufaniem od działania". Z kolei Robert Fidura stwierdził, że biskupi "wyrzucili do kosza dorobek Zespołu prymasa". "W czasie konferencji padło, że zmieniacie optykę na prawno-kanoniczną, ale w niej jesteśmy tylko świadkami, bez żadnych praw" - zwrócił uwagę pokrzywdzony.

Uczestnicy manifestacji złożyli pod bramą budynku Nuncjatury ponad dwadzieścia kamieni z cytatami z Ewangelii: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mieście uczynili". "Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą", bo "wiara bez uczynków jest martwa".

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: PAP/PolskieRadio24.pl/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej