Apel Tuska do UE o wsparcie Tarczy Wschód. "Zapobieganie, zakłócanie, odstraszanie"
Komisja Europejska i Rada Europejska powinny wesprzeć finansowo projekty obrony wschodniej granicy Unii Europejskiej - przekonują premier Donald Tusk i przywódcy Litwy, Łotwy i Estonii. W liście otwartym wskazują m.in. na Tarczę Wschód i Bałtycką Linię Obrony.
2025-06-21, 11:03
Obrona granicy UE będzie kosztować. Przywódcy Polski i krajów bałtycki z apelem do UE
Szef polskiego rządu oraz prezydent Litwy Gitanas Nauseda, premierka Łotwy Evika Silina i premier Estonii Kristen Michal podkreślają "narastające zagrożenie ze strony Rosji i Białorusi" polegające na działaniach destabilizujących i sabotażowych oraz wykorzystywaniu migrantów jako "narzędzia presji politycznej". "Rosja testuje nasze zdolności odstraszania i odporność poprzez działania destabilizujące i sabotaż, szczególnie na wschodnich granicach Unii Europejskiej. Dodatkową presją jest wykorzystywanie migrantów jako broni przez Rosję i Białoruś" - czytamy w liście.
Apel ten wystosowano w kontekście zbliżającego się szczytu państw unijnych, który odbędzie się 26 i 27 czerwca. Jednym z głównych tematów spotkania będzie wojna w Ukrainie oraz dalsze wzmacnianie zdolności obronnych Europy. Sygnatariusze listu podkreślają, że Bałtycka Linia Obrony i Tarcza Wschód mają na celu "zapobieganie, zakłócanie i odstraszanie" potencjalnych agresorów.
Tarcza Wschód to nie Bałtycka Linia Obrony
Program Tarcza Wschód zakłada budowę umocnień wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski. Z kolei Bałtycka Linia Obrony to inicjatywa państw bałtyckich, która ma wzmocnić wschodnią flankę NATO i zabezpieczyć Litwę, Łotwę i Estonię przed ewentualną inwazją ze wschodu.
Czytaj także:
- Co z unijnym finansowaniem Tarczy Wschód? Jest decyzja KE
- W Polsce planują drogę na wypadek inwazji. "Wojna nadciąga, to nie mrzonki"
- Tarcza Wschód. Siemoniak: zainteresowane są państwa bałtyckie i skandynawskie
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl
REKLAMA
REKLAMA