Pożar w Ząbkach. Płoną budynki w Warszawie. Do sieci trafiły dramatyczne nagrania
W Ząbkach pod Warszawą wybuchł pożar. Żywioł objął swoim zasięgiem 4-kondygnacyjny blok mieszkalny. - Łącznie na miejscu jest 150 strażaków. Nie mam informacji o osobach poszkodowanych. Działania prowadzimy z zewnątrz - powiedział mł. kpt. Jan Sobków z Komendy Powiatowej PSP w Wołominie. Do mediów społecznościowych trafiły nagrania i zdjęcia, które pokazują skalę pożaru.
2025-07-03, 22:03
Pożar w Ząbkach. Z żywiołem walczy 49 zastępów straży pożarnej
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży pożarnej o godzinie 19.27. Żywioł nie został jeszcze opanowany. - Na miejscu pracuje 49 zastępów straży pożarnej z powiatu wołomińskiego, z Warszawy oraz z powiatów sąsiednich. Zmierzają na miejsce jeszcze inne zastępy - podkreślił młodszy kapitan Jan Sobków, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej Komendy Powiatowej PSP w Wołominie.
Wcześniej o działaniach straży informował rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński. "W trybie alarmowym ściągane są jednostki z sąsiednich powiatów. Na miejsce jedzie Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej" - poinformował.
Ząbki. Pożar pod Warszawą. Punkt dla poszkodowanych
Portal Miasto Ząbki poinformował w swoich mediach społecznościowych, że został utworzony punkt dla osób poszkodowanych w Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Kościelnej 2. Do mediów społecznościowych trafiły nagrania z miejsca zdarzenia. Jako jeden z pierwszych o pożarze poinformował profil Remiza.pl.
REKLAMA
Tu nagranie z lotu ptaka.
"Sytuacja nadal nie jest opanowana" - napisał rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski.
Nagraniami dzielą się również inni użytkownicy portalu X.
Pożar w Ząbkach. Relacje świadków
Radio Zet dotarło do relacji świadków. - Siedziałem w moim pokoju i nagle słyszę, że wszyscy krzyczą o ewakuacji. Wybiegam z domu, a tam już cały dach płonie - powiedział jeden z mieszkańców bloku. Inny, w rozmowie z TVP Info, stwierdził, że strażakom nie pomagają warunki pogodowe.
REKLAMA
- Będąc na osiedlu z synem na spacerze, zauważyłem dym i podszedłem do pierwszego bloku. No i okazało się, że tam zajęło się poddasze sąsiedniego budynku pięciokondygnacyjnego. No i wiatr, który dzisiaj jest w Ząbkach, on niestety nie pomaga tutaj akcji gaśniczej, bo ten pożar się rozprzestrzenia - powiedział pan Dariusz, mieszkaniec z Ząbek, który ma mieszkanie naprzeciwko płonącego bloku. - Widziałem ludzi biegających w panice, wybiegających z tego budynku. Czy ktoś przeprowadzał ewakuację, nie widziałem. Widziałem na pewno, że ludzie wybiegają z tych budynków - dodał.
Źródła: PolskieRadio24.pl/Radio Zet/TVP Info/PAP/pb
REKLAMA