Ściana deszczu i grad wielkości piłek golfowych. Nawałnice nad Polską
Połamane drzewa, zerwane dachy, brak prądu - to skutki nawałnic, które obecnie przemieszczają się na nad południowymi i wschodnimi regionami Polski. Strażacy odnotowali setki interwencji, a to zapewne nie koniec, dlatego apelują do mieszkańców zagrożonych terenów o wzmożoną ostrożność.
2025-07-07, 17:50
Niż genueński nad Polską. Powalone drzewa i problemy z prądem
Niż genueński dotarł na południe Polski i przemieszcza się w kierunku północnego wschodu. Niesie ze sobą gwałtowne burze z bardzo silnym wiatrem, obfite ulewy oraz ryzyko wystąpienia powodzi błyskawicznych, a także podtopień. Kulminacja zjawisk ma nastąpić we wtorek i w nocy z wtorku na środę. W południowo-wschodniej Polsce już szaleją burze, podczas których wiatr osiąga prędkość nawet do 100 kilometrów na godzinę.
Sieć zalewają już zdjęcia i filmy z miejscowości, nad którym przetacza się armagedon pogodowy. "Przez powiat bocheński i brzeski przeoczyła się krótka, acz bardzo intensywna burza (szkwał?). Dużo połamanych drzew i braki w prądzie" - napisał jeden z użytkowników platformy X, publikując materiał wideo.
W rejonie miejscowości Zawada nie ma prądu - poinformował z kolei leśnik, popularyzator wiedzy o przyrodzie i pisarz Mariusz Dziektarz. "Na trasie Zawada - Nowy Wiśnicz leżą drzewa, a z jednego domu zerwało dach i rzuciło nim na linie elektryczne po drugiej stronie jezdni" - poinformował. Dodał, że w miejscowości Zawada wiatr zerwał dach z tamtejszej szkoły. "To tam leży najwięcej drzew na jezdni. Swoją drogą, przy szkole było gniazdo bocianów - niestety, wszystkie cztery (dwójka rodziców, dwa młode) leżą martwe na chodniku" - dodał.
Ogromne kule gradu
Sieć Obserwatorów Burz opublikowała zdjęcia ogromnych kulek gradu, które spadły Tarnawa niedaleko Bochni (woj. małopolskie). "Taki grad może wyrządzić duże szkody materialne" - podkreślono.
Setki interwencji strażaków
Znane są też już pierwsze statystyki dotyczące interwencji strażaków z Podkarpacia w celu usuwania skutków burz. W poniedziałek dotychczas było ich 100. Działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi oraz drzew leżących na jezdniach i chodnikach.
Rzecznik podkarpackich strażaków st. bryg. Marcin Betleja powiedział, że w kilku przypadkach strażacy pomagali zabezpieczyć uszkodzone poszycia dachowe na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. - Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiecie stalowowolskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny - podkreślił st. bryg. Betleja.
Jak z kolei poinformował PAP dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, po godz. 14.00 prądu w regionie nie miało ok. czterech tys. odbiorców. Dodał, że awarie usuwane są na bieżąco. - Obecnie front burzowy minął już Podkarpacie - zaznaczył dyżurny WCZK. Strażak zaapelował, żeby mieszkańcy Podkarpacia obserwowali prognozy meteorologiczne. - Pamiętajmy, jeżeli nie musimy wychodzić z domu, to zostańmy, w domu bowiem jesteśmy najbardziej bezpieczni. Zabierzmy również z balkonów, tarasów, podwórek przedmioty, które zdmuchnięte silnym podmuchem wiatru mogłyby zrobić komuś krzywdę - zaznaczył rzecznik.
Jak przypomniał st. bryg. Betleja, w czasie burz nie powinniśmy również parkować pod drzewami czy reklamami wielkopowierzchniowymi. - Nie wchodźmy do lasów i parków, bo złamana gałąź, konar czy nawet całe drzewo mogą doprowadzić do tragedii - ostrzegł strażak.
Interwencje w Małopolsce i na Lubelszczyźnie
Znane są też liczby z Lubelszczyzny i Małopolski. W województwie małopolskim nawałnice uszkodziły pięć dachów dachów w okolicach Nowego Targu i Limanowej. W jednym przypadku było wyjątkowo groźnie. Elementy dachu spadły na dwa samochody. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Zagrożenie powodziowe? Niż genueński zmierza do Polski. IMGW wydał alerty
- Gwałtowne opady i upał. Oto co nas czeka w pogodzie latem 2025
Jak wygląda sytuacja na Lubelszczyźnie? Tutaj strażacy dotychczas interweniowali co najmniej 72 razy. Zdecydowana większość zdarzeń dotyczy połamanych drzew i konarów, ale w dwóch przypadkach doszło do uszkodzenia dachów w budynku mieszkalnym w powiecie bialskim i w budynku gospodarczym w powiecie janowskim. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło powiatów: hrubieszowskiego - dwanaście, parczewskiego - dziewięć, tomaszowskiego - osiem oraz bialskiego - siedem.
IMGW wydał ostrzeżenia
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla rzek południowowschodniej Polski. W związku ze spodziewanymi burzami i opadami prognozowane są gwałtowne wzrosty stanów wód z możliwością lokalnego osiągnięcia stanów ostrzegawczych. Alert dotyczy między innymi Wisły od jej źródeł do Warszawy, Sanu, a także niektórych dopływów tych rzek, w tym Nidy, Wieprza i Kamiennej. Ostrzeżenia wprowadzono w całym województwie małopolskim, podkarpackim, w niemal całym świętokrzyskim i lubelskim oraz w części Mazowsza i Śląska.
Alert RCB
Również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło mieszkańców południowowschodniej Polski przed gwałtownymi burzami. Może dojść do przerw w dostawach prądu - informowano w rozesłanym alercie. Trafił on do mieszkańców Małopolski, Podkarpacia i całego województwa lubelskiego. Ostrzeżenie RCB niemal całkowicie pokrywa się z alertem drugiego stopnia IMGW przed burzami i upałem.
Źródła: