82. rocznica zbrodni wołyńskiej. Duda: chcemy wiedzieć, gdzie spoczywają szczątki
"To jedno z najtragiczniejszych doświadczeń w naszych dziejach. 11 lipca 1943 był dniem kulminacji bezwzględnej zbrodni. Z rąk ukraińskich nacjonalistów ginęli nasi bezbronni Rodacy - zwykli ludzie, cywilne, niewinne ofiary, często zabijani w kościołach, gdzie uczestniczyli w niedzielnych mszach świętych" - napisał w piątek prezydent Andrzej Duda.
2025-07-11, 10:20
82. rocznica zbrodni na Wołyniu i w Galicji Wschodniej
W piątek mija 82. rocznica kulminacji zbrodni wołyńsko-galicyjskiej, w wyniku której w latach czterdziestych XX w. ukraińscy nacjonaliści z OUN-UPA zamordowali dziesiątki tysięcy Polaków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. 11 lipca 1943 r., gdy oddziały UPA napadły na prawie 100 polskich miejscowości na Wołyniu, był dniem apogeum rzezi wołyńskiej. Wydarzenia te przeszły do historii jako tzw. krwawa niedziela.
Z okazji tej roczni głos zabrał prezydent Andrzej Duda. Nawiązał on do obecnych relacji polsko-ukraińskich. "Tylko na prawdzie - nawet tej najtrudniejszej - można budować dojrzałe i szczere relacje między narodami, w tym między Polakami a Ukraińcami" - zaczął swój wpis na platformie X.
Andrzej Duda: zostali zamordowani, bo byli Polakami
"Dziś kolejna rocznica Krwawej Niedzieli - Narodowy Dzień Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej - w tym roku po raz pierwszy obchodzony jako święto państwowe" - czytamy. "To jedno z najtragiczniejszych doświadczeń w naszych dziejach. 11 lipca 1943 był dniem kulminacji bezwzględnej zbrodni. Z rąk ukraińskich nacjonalistów ginęli nasi bezbronni Rodacy - zwykli ludzie, cywilne, niewinne ofiary, często zabijani w kościołach, gdzie uczestniczyli w niedzielnych mszach świętych. Zostali zamordowani, bo byli Polakami" - oznajmił Andrzej Duda.
"Prawda i pamięć nie muszą dzielić"
Prezydent dodał, że "chcemy i mamy prawo wiedzieć, gdzie spoczywają ich szczątki". "Chcemy móc godnie pożegnać naszych bliskich, pomodlić się przy ich grobach i zapalić znicze. Prawo do godnego upamiętnienia Ofiar, a zwłaszcza wspólne ich upamiętnienie, to niezwykle ważny element pojednania i budowania dobrej przyszłości" - zaznaczył.
"Prawda i pamięć nie muszą dzielić - jeśli prowadzą do wzajemnego zrozumienia, pojednania i wspólnej troski o bezpieczną przyszłość" - podsumowała swój wpis głowa państwa.
Spór o ekshumacje
Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), która w latach 1943-45 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na ok. 100 tysiącach polskich mężczyzn, kobiet i dzieci.
W sprawie ekshumacji - m.in. ofiar Zbrodni Wołyńskiej - wiceminister kultury Ukrainy Andrij Nadżos zadeklarował w opublikowanej w piątek rozmowie z PAP, że Ukraina jest otwarta na dialog w sprawie poszukiwań i ekshumacji szczątków Polaków na jej terytorium i będzie go kontynuowała. - Przepracowaliśmy ekshumacje w Puźnikach i planujemy nowe prace - podkreślił Nadżos.
Źródła: x.com/PAP/hjzrmb