Palikot uderza w Bodnara. "Państwo totalnie mnie zniszczyło"
Janusz Palikot od dwóch lat objęty jest śledztwem w sprawie oszustw na dziesiątki milionów złotych. W rozmowie z "Faktem" przekonywał, że stał się ofiarą działań Adama Bodnara i bezczynności prokuratury.
2025-07-31, 09:31
Kłopoty Janusza Palikota
Biznesmen i były poseł Janusz Palikot w rozmowie z "Faktem" podzielił się szczegółami dotyczącymi swojej codzienności po wyjściu z aresztu. Podkreślił, że jego sytuacja prawna wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Jak zaznaczył, według oceny jego adwokata Jacka Duboisa cała sprawa może ciągnąć się nawet przez dekadę, co oznacza, że jej zakończenie przypadnie dopiero na czas, gdy sam będzie zbliżał się do 70.
Wyjaśnił, że w tej chwili nie jest w stanie regulować żadnych zobowiązań finansowych, ponieważ - jak tłumaczył - nie dysponuje już żadnymi środkami. Cały jego majątek został albo zajęty na potrzeby toczącego się postępowania, albo przejęty przez wierzycieli, co - w jego ocenie - nastąpiło niezgodnie z prawem.
- Dzisiaj mogę zarabiać 3 tys. zł. Każda kwota powyżej tej sumy jest zabierana. Za każdym razem, gdy wpłynie większa suma, muszę występować do komornika o zgodę, by te środki nie były przejęte - dodał.
Palikot się broni. "Nie ma żadnej korupcji w tej sprawie"
W lipcu minęły dwa lata od momentu, gdy Centralne Biuro Antykorupcyjne wszczęło postępowanie w jego sprawie. Janusz Palikot stanowczo stwierdził, że CBA nie powinno się tym zajmować, ponieważ "nie ma żadnej korupcji w tej sprawie". Przyznał też, że do dziś nie wie, czy i jakie zarzuty zostaną mu postawione, co - jak zaznaczył - paraliżuje jego życie.
- Mam zakaz opuszczania kraju i dwa razy w tygodniu muszę stawiać się na komendzie. Minęły dwa lata bez aktu oskarżenia i wciąż nie wiadomo, kiedy ta sytuacja się zmieni - powiedział.
Palikot wspomniał także o Adamie Bodnarze, byłym rzeczniku praw obywatelskich i byłym ministrze sprawiedliwości. - Jako RPO raportował, że zatrzymania osób podejrzanych są nadużywane. Gdy został ministrem, nie zrobił nic. Jestem ofiarą Bodnara! Prokurator mógł zamknąć tę sprawę rok temu - podkreślił.
Zauważył, że jego obecna sytuacja wywołuje bardzo różne reakcje społeczne. Jak relacjonował, zdarza się, że zaczepiają go na ulicy zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości, wyrażając zaskoczenie obrotem spraw. - Zwolennicy PiS zatrzymują mnie na ulicy i mówią: "Panie Januszu, myśmy mieli siedzieć, a pana posadzili". Śmiech przez łzy - opowiadał z ironią.
Były poseł dodał, że choć wiele osób okazuje mu współczucie i solidarność, jego życie uległo całkowitemu rozpadowi. - W zeszłym roku o tej porze byłem w Dzierwanach. Był dom gości, były dzieci. Normalne życie. Państwo totalnie mnie zniszczyło - stwierdził.
O co oskarżony jest Janusz Palikot?
Janusz Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczenia mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy - Przemysław B. i Zbigniew B. Dodatkowo Przemysław B. usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia.
Prokuratura zastosowała wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na blisko 70 mln zł w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych. Zarzuty dotyczą lat 2019-2023.
Zarzuty są związane z niekorzystnym rozporządzeniem mieniem w związku z emisją akcji serii B przez spółki z grupy kapitałowej należącej do podejrzanych i z organizowanymi, promowanymi i nadzorowanymi przez podejrzanych kampaniami pożyczkowymi.
Według prokuratury w dokumentach ofertowych emisji akcji i kampanii pożyczkowych znalazły się nieprawdziwe, wprowadzające pokrzywdzonych w błąd informacje o sposobie wykorzystania pieniędzy wpłaconych przez inwestorów oraz co do rzeczywistej kondycji finansowej spółek. Zarzut przywłaszczenia dotyczy napojów alkoholowych o łącznej wartości ponad 5 mln zł.
Według prokuratury wszyscy podejrzani złożyli obszerne wyjaśnienia. Śledczy ich nie ujawniają. Najsurowsza kara, jaka grozi za czyny zarzucane Palikotowi, to 20 lat więzienia.
- Co dalej z Hołownią i Polską 2050? "Polityczne rozdwojenie"
- Szef ZUS komentuje propozycję Nawrockiego. "To wymaga zwiększenia zadłużenia"
- Tusk ocenia Hołownię. "Wizyta u Bielana była błędem"
Źródła: Fakt/Polskie Radio/nł/k