Poradnie krytykują projekt MEN. "Utrudnienia dla rodziców"

Ministerstwo Edukacji chce usprawnić wydawanie orzeczeń o kształceniu specjalnym, ale zdaniem pracowników poradni nowe przepisy oznaczają więcej biurokracji i kosztów. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", eksperci ostrzegają, że zamiast poprawy dostępu do pomocy uczniom grozi wydłużenie procedur i dodatkowe obciążenie rodziców.

2025-08-19, 07:32

Poradnie krytykują projekt MEN. "Utrudnienia dla rodziców"
Rodzice uczniów z problemami poczekają na orzeczenie poradni. Foto: Beata Zawrzel/REPORTER

MEN szykuje zmiany w poradniach

"Dziennik Gazeta Prawna" przypomina, że niespełna dwa tygodnie pozostały do zakończenia konsultacji projektu rozporządzenia ministra edukacji narodowej (MEN) w sprawie orzeczeń i opinii wydawanych przez zespoły orzekające działające w publicznych poradniach psychologiczno-pedagogicznych.

Według gazety resort edukacji przekonuje, że zmiany są potrzebne, żeby usprawnić pracę tych zespołów i zwiększyć dostępność pomocy specjalistycznej dla uczniów. Nowe regulacje mają uwzględnić postulaty dyrektorów publicznych poradni psychologiczno-pedagogicznych i szkół, rodziców oraz przedstawicieli związków zawodowych.

Zmiany w zakresie organizacji pracy zespołów, jak przekonuje MEN, są konieczne, ponieważ lawinowo rośnie liczba wniosków do publicznych poradni psychologicznopedagogicznych o wydanie opinii i orzeczeń. "Okazuje się, że w ciągu ostatniej dekady liczba dzieci i młodzieży z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego wzrosła o 130 proc. W roku szkolnym 2015/2016 takich uczniów było ok. 150 tysięcy, a niespełna dekadę później - już 343 tysiące" - czytamy w dzienniku.

Nowym obowiązkiem, który MEN chce nałożyć na poradnie, będzie wymóg dokonywania tzw. oceny funkcjonalnej ucznia w szkole.

Eksperci alarmują: nowe przepisy MEN zwiększą biurokrację w poradniach

Jak podaje "DGP" pracownicy poradni skarżą się też na nowe zadania. Wśród nich pojawia się obowiązek sprawdzania w szkołach akustyki pomieszczeń (np. w wypadku uczniów słabosłyszących). Zaznaczają, że do tego trzeba przecież posiadać specjalne urządzenia. "Co do zasady, publiczne poradnie psychologiczno-pedagogiczne są prowadzone przez samorządy, a tym brakuje środków na sfinansowanie ich funkcjonowania. Tymczasem zmiany proponowane przez MEN wprowadzą nowe, kosztowne obowiązki" - czytamy.

W przeciwieństwie do zapewnień resortu edukacji eksperci nie mają wątpliwości, że nowe przepisy zwiększą biurokrację i będą utrudnieniem dla rodziców. Nowy wzór wniosku składany w poradniach będzie bardzo rozbudowany, a dodatkowo trzeba będzie złożyć stos innych dokumentów.

Ponadto - jak informuje "DGP" - rodzice nie będą mieć już możliwości zgłoszenia się do poradni o wydanie orzeczenia z zastrzeżeniem, że nie chcą jej przekazywać placówce oświatowej. Poradnia zdecyduje się na przeprowadzenie badania, jeśli rodzice wyrażą zgodę na przekazanie orzeczenia przez poradnię do właściwej szkoły lub przedszkola, w którym przebywa dziecko.

"Eksperci mają wątpliwości co do tego rozwiązania, bo zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego takie dokumenty przekazuje się tylko stronom postępowania, a placówka edukacyjna, do której dokument ma trafiać z automatu, nią nie jest" - podaje dziennik.

Czytaj także:

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/PAP/nł

Polecane

Wróć do strony głównej