Nazwał prezydenta "pachanem". Jest zawiadomienie do prokuratury
Do Prokuratury Okręgowej w Lublinie wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu znieważenia prezydenta RP Karola Nawrockiego przez dziennikarza Witalija Mazurenkę. Sprawę zgłosił poseł PiS Dariusz Matecki, prezes Fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu.
2025-09-03, 14:32
Zawiadomienie ws. Mazurenki. Kontrowersyjna wypowiedź w Polsat News
Rzeczniczka prokuratury w Lublinie prok. Agnieszka Kępka poinformowała w środę, że do urzędu wpłynęło zawiadomienie podpisane przez Mateckiego. - Dotyczy publicznego znieważenia prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej podczas programu telewizyjnego emitowanego w stacji Polsat - powiedziała. Dodała, że teraz prokuratura musi ustalić, do której jednostki zostanie skierowane zawiadomienie. - Postępowania toczą się według właściwości miejscowej, czyli musimy najpierw ustalić, gdzie doszło do opisywanego w zawiadomieniu przestępstwa - zaznaczyła prok. Kępka. Zawiadomienie zostanie przekazane prawdopodobnie do którejś prokuratury rejonowej.
Sprawa dotyczy komentarza Mazurenki wygłoszonego w Polsat News po zawetowaniu przez prezydenta Nawrockiego nowelizacji ustawy o pomocy Ukraińcom. - Retoryka i zachowania pana Nawrockiego to nie są zachowania prezydenckie, tylko zachowania pachana. Tak określa się w rosyjskich więzieniach przywódcę kryminalnego - powiedział Mazurenko.
Wypowiedź ta była szeroko komentowana. Mazurenko, już po emisji programu, na portalu społecznościowym przeprosił za swoje słowa. "Jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej pragnę podkreślić, że darzę instytucje państwa na czele z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej pełnym szacunkiem. Przepraszam wszystkich, których uczucia mogły zostać dotknięte moimi słowami" - napisał. Potem w wywiadzie dla Onetu Mazurenko powiedział, że nie czuje żadnej skruchy. - Dla mnie, jako dla dziennikarza wartością bezwzględną jest wolność słowa i jakikolwiek atak na swobodę słowa jest niedopuszczalny - mówił.
Reakcje polityczne i konsekwencje zawodowe
Posłowie PiS Dariusz Matecki i Przemysław Czarnek początkowo domagali się także od rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego relegowania Mazurenki z tej uczelni, gdzie miał być doktorantem. Rzecznik prasowy KUL Wojciech Andrusiewicz poinformował, że Mazurenko nie ma obecnie żadnych związków z uczelnią. - W listopadzie 2020 roku pan Witalij Mazurenko został skreślony z listy studentów studiów doktorskich KUL - wyjaśnił Andrusiewicz. Nie podał powodów skreślenia.
Współpracę z Mazurenko po jego wypowiedzi o prezydencie RP zakończył portal Obserwator Międzynarodowy. Redakcja portalu w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że wypowiedź ukraińskiego dziennikarza była jego prywatną opinią i w żaden sposób nie odzwierciedla stanowiska redakcji. Za publiczne znieważenie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej grozi kara do trzech lat więzienia.
Czytaj także:
- Awantura przed posiedzeniem Trybunału Stanu ws. Manowskiej. "Dzwonimy po policję"
- Premier: Polska nie będzie już dłużej skarbonką dla firm zagranicznych
- Nowy sondaż: PiS zyskuje, KO traci. Konfederacja mocno w dół
Źródło: PAP