Zarzuty wobec edukacji zdrowotnej. MEN sprawdza fakty

Edukacja zdrowotna to nowy przedmiot szkolny, który zastąpił wychowanie do życia w rodzinie. Uczniowie będą uczyć się o zdrowiu fizycznym, psychicznym, seksualnym i społecznym. W tym roku jest nieobowiązkowy. Do rezygnacji z uczęszczania na zajęcia zachęcają m.in. prezydium Episkopatu i politycy PiS. W odpowiedzi na zarzuty resort edukacji przeprowadził fact-checking szerzonej na ten temat dezinformacji. 

2025-09-05, 12:30

Zarzuty wobec edukacji zdrowotnej. MEN sprawdza fakty
Ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka. Foto: PAP/Piotr Matusewicz

Nowy przedmiot już w szkołach. Zakres jest szeroki

Podstawa programowa przewiduje dziewięć wspólnych obszarów: wartości i postawy, zdrowie fizyczne, aktywność fizyczna, odżywianie, zdrowie psychiczne, zdrowie społeczne, zdrowie seksualne, zdrowie środowiskowe, internet i profilaktyka uzależnień. Dziesiąty obszar zależy od wieku: w podstawówkach uczniowie poznają proces dojrzewania, a w szkołach ponadpodstawowych - system ochrony zdrowia. Decyzję o udziale w zajęciach podejmują rodzice. 

- Przeciwnicy edukacji zdrowotnej działają na rzecz pornolobby i seksualizacji dzieci. My w edukacji zdrowotnej chronimy przed seksualizacją - powiedziała w czwartek w Programie III Polskiego Radia ministra edukacji Barbara Nowacka. Oceniła, że działania i wypowiedzi części polityków pokazują głęboką ignorancję wynikającą z nieznajomości podstawy programowej tego przedmiotu. - Dzisiaj młodzież jest w kryzysie zdrowia psychicznego i wszyscy to widzimy. Dzisiaj młodzież jest narażona na pornografię, na uzależnienia i zadaniem państwa jest szybkie przeciwdziałanie - podkreśliła.

MEN odpowiada episkopatowi. Publikuje fact-checking

Odpowiadając na zarzuty z listu Konferencji Episkopatu Polski dotyczącego edukacji zdrowotnej MEN przygotował fact-checking. W opublikowanym w piątek na portalu X nagraniu Barbara Nowacka odnosi się między innymi do zarzutu dotyczącego nauki w zakresie zdrowia seksualnego. W opinii episkopatu treści te mają stanowić znaczącą częścią podstawy programowej, a ich celem ma być całkowita zmiana w postrzeganiu rodziny i miłości. Ministra dementuje tę informację i podkreśla, że zdrowie seksualne to zaledwie 1/10 treści przekazywanych uczniom podczas edukacji zdrowotnej. Zaznacza, że to dokładnie tyle samo, ile było ich w wychowaniu do życia w rodzinie.  

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio/PAP/X


Polecane

Wróć do strony głównej