"Okradali Polskę bez umiaru". Tusk zapowiada dalszy ciąg rozliczeń

Donald Tusk w czwartkowym wywiadzie dla TVP Info zapowiedział kontynuację i przyśpieszenie działań związanych z rozliczaniem poprzedniej władzy. Zastrzegł jednak, że nie rozpocznie polowania na czarownice, "chociaż czarownice są faktem" - stwierdził, odnosząc się do polityków PiS, którzy zdaniem premiera przez osiem lat "okradali Polskę bezwstydnie i bez umiaru".

2025-10-30, 21:04

"Okradali Polskę bez umiaru". Tusk zapowiada dalszy ciąg rozliczeń
Donald Tusk. Foto: JACEK DOMINSKI/REPORTER/EAST NEWS

Tusk zapowiada ciąg dalszy rozliczeń

Szef rządu zaznaczył, że proces rozliczeń jest trudny, ponieważ - jak sam ironicznie przypomniał słowa posła PiS i byłego ministra Marcina Horały - "wszystko odbywało się zgodnie z procedurami". Premier zapowiedział jednak, że jego gabinet nie zamierza zwalniać tempa. Nie chciał jednak odpowiedzieć, czy po postawieniu zarzutów Zbigniewowi Ziobrze przyjdzie czas także na byłego premiera Mateusza Morawieckiego. 

Tusk odniósł się także do wyników audytu w mediach publicznych. - Gigantyczne, nieuprawnione zarobki tak wielu ludzi, którzy pracowali dla PiS-u. Napotykamy rzeczy, które były albo zgodne z procedurami, albo to po prostu trywialne kradzieże - zapowiedział. Odniósł się też do zarzutów, że wymiar sprawiedliwości działa powoli. - To, co zostawili nasi poprzednicy, szczególnie w wymiarze sprawiedliwości to są zniszczone fundamenty państwa prawa - dodał szef rządu.

"Żurek to typ ścigacza, a nie naprawiacza"

W tym kontekście premier pochwalił obecnego ministra sprawiedliwości, Waldemara Żurka, określając go jako człowieka "z temperamentem, który pozwala mu nie patrzeć na przeszkody". - Dziś potrzebny jest ktoś taki jak on - zdeterminowany, by dopaść tych, którzy kradli lub robili inne złe rzeczy - podkreślił Tusk.

Dopytywany, czy żałuje, że Żurek nie objął resortu od początku kadencji, Tusk odpowiedział, że nie. Jak zaznaczył, jego poprzednik, Adam Bodnar, był "świetnym ministrem", który miał "inny temperament i inne priorytety". - Minister Bodnar wierzył głęboko, że gdyby nastąpiła zmiana w Pałacu Prezydenckim, możliwa byłaby gruntowna reforma i przywrócenie systemowego poczucia przyzwoitości oraz uczciwych procedur - tłumaczył premier. - On ma temperament naprawiacza, a nie ścigacza. Dziś jednak potrzebny jest ktoś taki jak Żurek - powtórzył Donald Tusk.

Czytaj także:

Źródło: TVP Info/Polskie Radio

Polecane

Wróć do strony głównej