Zabójstwo 16-letniej Mai. Domniemany sprawca bez listu żelaznego
Oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 16-letniej Mai z Mławy, 18-letni Bartosz G. nie dostanie listu żelaznego. Sąd Okręgowy w Płocku odrzucił wniosek obrońcy i matki chłopaka w tej sprawie.
2025-10-31, 13:08
Bartosz G. bez listu żelaznego. Sąd odrzucił wnioski obrony i matki oskarżonego o zabójstwo
Na wydanie listu nie zgodził się prokurator, a jego opinia była wiążąca na tym etapie procesu - przekazała dziennikarzom Edyta Kochanowska z Prokuratury Okręgowej w Płocku, która złożyła sprzeciw. Wskazała, że sprzeciw wynikał "z okoliczności sprawy", jednak nie chciała mówić o szczegółach.
Postanowienie sądu jest jednak nieprawomocne, a obrońca Bartosza G. zapowiedział złożenie zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Podkreślił, że 18-latek "chce wrócić do Polski, chce, żeby proces się odbył, ale chce być bezpieczny". Przywołał w tym kontekście pojawiające się w mediach społecznościowych groźby wobec jego klienta. - Dlatego walczymy o list żelazny, o bezpieczeństwo i uczciwy proces - dodał obrońca.
Śledztwo w sprawie zabójstwa 16-letniej Mai. Podejrzany zatrzymany w Grecji
Śledztwo, dotyczące zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 16-letniej Mai K., do którego doszło pod koniec kwietnia, wszczęła Prokuratura Rejonowa w Mławie, a obecnie prowadzi płocka Prokuratura Okręgowa. O dokonanie tego przestępstwa podejrzany jest 18-letni obecnie Bartosz G., za którym, gdy na początku maja wyjechał do Grecji na obóz dla młodzieży - był wtedy jeszcze niepełnoletni, wydany został europejski nakaz aresztowania (ENA).
 (PAP)
    (PAP)   To właśnie na jego podstawie, wkrótce po jego wydaniu, Bartosz G. został zatrzymany przez grecką policję, a grecki sąd pierwszej instancji z końcem maja zdecydował o przekazaniu go Polsce. Od tego nieprawomocnego postanowienia odwołała się obrona podejrzanego. W drugiej instancji grecki sąd ma podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie w najbliższym czasie. Na decyzję greckiego sądu Bartosz G. czeka w specjalnym ośrodku dla nieletnich.
Brutalna zbrodnia w Mławie. Nastolatka zginęła od obrażeń głowy
Do zbrodni doszło w kwietniu w Mławie. Według dotychczasowych ustaleń śledztwa Bartosz G. i jego ofiara Maja K. spotkali się 23 kwietnia i tego dnia wieczorem doszło do zabójstwa. Oficjalne zgłoszenie o zaginięciu 16-latki wpłynęło 24 kwietnia, przy czym 29 kwietnia jedno z jej rodziców powiadomiło, że prawdopodobnie została ona pozbawiona wolności. Ciało dziewczyny znaleziono 1 maja w pobliżu warsztatu należącego do rodziny chłopaka.
Wszczęte zostało wówczas śledztwo, w ramach którego wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem właśnie Bartoszowi G. Za taki czyn grozi od 15 do 30 lat więzienia, bowiem zgodnie z przepisami nieletniego nie można skazać na dożywocie.
Czytaj także:
- Komorniczka została brutalnie zamordowana. "Zadał jej 40 ciosów nożem"
- Brutalne zabójstwo w Warszawie. Świadek opisuje, co działo się na Nowym Świecie
- Sąd uchylił dożywocie, bo orzekał neosędzia. "Trzeba skończyć z chaosem"
Przeprowadzona 6 maja sekcja zwłok wykazała wstępnie, że przyczyną zgonu 16-letniej Mai były rozległe obrażenia głowy. Sekcja ta - jak informowała prokuratura - trwała około pięciu godzin, a w jej trakcie pobranych zostało wiele próbek do dalszych badań, w tym biologicznych.
Marsz Białych Aniołów przeciwko przemocy. Śmierć nastolatki poruszyła Mławę
W piątek ulicami Mławy przeszedł Marsz Białych Aniołów, poświęcony pamięci zamordowanej w kwietniu 16-letniej Mai. Jego uczestnicy podkreślali, że to pokojowy protest przeciwko przemocy, hejtowi w sieci i powszechnej agresji wśród młodych.
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl