O co chodzi w aferze Funduszu Sprawiedliwości? Wyjaśniamy
Nadużycia wokół Funduszu Sprawiedliwości w latach, gdy w Polsce rządziła Zjednoczona Prawica, jest obecnie przedmiotem śledztwa Prokuratury Krajowej. W skrócie wyjaśniamy, o co chodzi w głośnej aferze.
2025-11-03, 17:14
Założenia Funduszu Sprawiedliwości
W 1997 r. powstał Fundusz Pomocy Postpenitencjarnej (z czasem przemianowany na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej). W 2017 r. rząd Zjednoczonej Prawicy zmienił nazwę na Fundusz Sprawiedliwości. Jego głównym celem jest realna pomoc ofiarom przestępstw i ich bliskim, jak również świadkom przestępstw. Mowa jest m.in. o pomocy prawnej, psychologicznej, medycznej i materialnej. A w dalszej kolejności m.in. pomoc postpenitencjarna - obejmująca osoby zwalniane z zakładów karnych/aresztów śledczych, w celu pomocy im do powrotu do życia w społeczeństwie. Takie są założenia ustawy.
Dysponentem Funduszu Sprawiedliwości jest Ministerstwo Sprawiedliwości. W 2017 roku resort, zarządzany przez Zbigniewa Ziobrę, rozszerzył założenia funduszu. Dodatkowy cel polegał na przeciwdziałaniu przestępczości. Fundusze z tej gałęzi działalności Funduszu zasilały - według ustaleń prokuratury - konta organizacji i instytucji z okręgów wyborczych polityków Suwerennej Polski.
Nadużycia. Wątek szczeciński - wśród oskarżonych Dariusz Matecki
Prokuratura bada m.in. wątek szczeciński. Przedmiotem sprawy są wielomilionowe dotacje przyznane dwóm, organizacjom: Stowarzyszeniu Fidei Defensor oraz Stowarzyszeniu Przyjaciół Zdrowia. Uzyskane w ten sposób 16,5 mln zł - zdaniem śledczych - zostało przywłaszczone przez działających wspólnie: posła PiS Dariusza Mateckiego; prezesa stowarzyszenia Fidei Defensor (dawniej Nowy Koliber) - Adama S.; prezesa stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia i byłego wicewojewody zachodniopomorskiego - Mateusza W., a także przez inne osoby.
Rekordowa dotacja i pierwszy wyrok w aferze Funduszu Sprawiedliwości
Największą dotację - w wysokości niemal 100 mln zł - otrzymała Fundacja Profeto. Szef fundacji ks. Michał Olszewski planował wybudować za te fundusze ośrodek "Archipelag" na stołecznym Wilanowie - centrum pomocy dla ofiar przestępstw. W budynku miały znajdować się m.in. studia nagraniowe, określone - według ustaleń NIK - jako "pomieszczenia do muzykoterapii".
Pod koniec września w Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł pierwszy wyrok ws. Funduszu Sprawiedliwości. Sąd uwzględnił wniosek prokuratury o nadzwyczajne złagodzenie kary i skazał jednego z podejrzanych - Piotra W., szefa firmy budującej centrum pomocy Fundacji Profeto - na rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 36 tys. zł grzywny. Prokuratura zarzucała mu popełnienie w latach 2020-2021 trzech czynów dotyczących niegospodarności oraz prania brudnych pieniędzy. Wyrok sądu jest nieprawomocny.
Sprawa Pegasusa
Rząd Zjednoczonej Prawicy jesienią 2017 roku zakupił dla CBA służące do inwigilacji oprogramowanie Pegasus. Środki w zasadniczej części (25 mln zł) pochodziły z Funduszu Sprawiedliwości. Legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania, m.in. przez rząd, służby specjalne i policję bada Komisja śledcza ds. Pegasusa. W ocenie polityków koalicji rządowej, system ten był w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy wykorzystywany do inwigilowania ówczesnej opozycji.
Ziobro i Woś pod lupą prokuratury
Zbigniew Ziobro, który wówczas jako minister sprawował nadzór nad resortem sprawiedliwości, jest podejrzewany przez Prokuraturę Krajową o popełnienie 26 przestępstw i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Chodzi przede wszystkim o sprawę defraudacji środków z Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu posła PiS. W odpowiedzi Zbigniew Ziobro złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Waldemara Żurka oraz podległych mu prokuratorów.
W sprawie Funduszu Sprawiedliwości prokuratura wystosowała (21 października) również akt oskarżenia wobec posła PiS, a dawniej wiceministra sprawiedliwości - Michała Wosia.
- Ziobro nie wróci z Węgier? "Duży cios dla wizerunku jego i PiS"
- Ziobro, zorganizowana grupa przestępcza i Fundusz Sprawiedliwości. Główne postaci afery
- Błaszczak o możliwym azylu Ziobry na Węgrzech. "Ma dwie drogi"
Źródło: Polskie Radio/PAP/łl