Suski rzucił obelgą i wyszedł. Skandaliczne słowa w Sejmie

Do bulwersującej sytuacji doszło w środę w parlamencie. W czasie obrad jednej z sejmowych komisji, poseł PiS Marek Suski nazwał kolegów po fachu "debilami", po czym wyszedł z sali.

2025-12-18, 08:24

Suski rzucił obelgą i wyszedł. Skandaliczne słowa w Sejmie
Marek Suski. Foto: x.com/krzysztofbrejza

Spór o władze komisji kultury. Wniosek opozycji przepadł w głosowaniu

Sejmowa komisja Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu zajmowała się w środę m.in. wnioskiem o odwołanie przewodniczącego tej komisji, posła KO Piotra Adamowicza. Zmian chcieli m.in. parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, którzy zarzucają Adamowiczowi blokowanie możliwości zabierania głosu oraz ograniczanie debaty parlamentarnej.

Zarzuty opozycji odpierała m.in. posłanka KO Urszula Augustyn. - Nie jest prawdą, że odbieramy komukolwiek głos. Nie mamy też i myślę, że tak samo pan przewodniczący, w zwyczaju cenzurowania cudzych wypowiedzi. Jeśli za skandal uważacie państwo dopuszczanie na posiedzeniu komisji kultury do głosu ministra kultury, no to trochę się nie rozumiemy - argumentowała. 

Skandaliczne słowa na sejmowej komisji. "Do widzenia, debile"

Wniosek o odwołanie Adamowicza przepadł w głosowaniu. To nie spodobało się posłowi PiS Markowi Suskiemu. - Dziękuję, ja opuszczam tę komisję. Z debilami pracować nie można. Do widzenia państwu. Do widzenia, debile - oznajmił polityk, po czym wyszedł z sali.

Nagranie, w którym padają skandaliczne słowa, opublikował w mediach społecznościowych europoseł KO Krzysztof Brejza. "Ciśnienie w PiS napadło nawet na intelekt Marka Suskiego" - napisał. 

"To nie pierwszy raz, gdy Marek Suski znalazł się w centrum podobnego zamieszania podczas prac komisji kultury. W październiku 2024 r. doszło do napiętej wymiany zdań między nim a Piotrem Adamowiczem, gdy komisja pozytywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego ze stanowiska przewodniczącego Rady Mediów Narodowych. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wówczas nazwał Adamowicza »debilem«" - przypomina Onet. 

Czytaj także: 

Źródła: Polskie Radio/Onet/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej