"Przypomną, że to nie jest czas pokoju i bezpieczeństwa". Premier o syrenach w rocznicę katastrofy smoleńskiej

- Niech te syreny przypomną nam o tym wszystkim, że to nie jest normalny czas, czas pokoju i bezpieczeństwa - wskazał premier. Podkreślił, że - by nie budzić niepokoju wśród gości z Ukrainy - każdy z nich został poinformowany smsem o zbliżającym się wydarzeniu i jego rocznicowych okolicznościach.

- Niech to będzie memento. Jestem przekonany, że oni doskonale wiedzą, do czego są zdolni zbrodniarze rosyjscy. Do czego byli zdolni w niedalekiej przeszłości, do czego byli zdolni w dalszej przeszłości - mówił premier.

"Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu, chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę. Cześć ich pamięci" - napisał na swoim profilu w serwisie społecznościowym minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

Do osób posiadających ukraińskie karty SIM, logujących się do polskich sieci komórkowych, przesłany został alert RCB z informacją o uruchomieniu syren. SMS został wysłany w języku ukraińskim.

Część samorządów zapowiedziało, że ze względu na traumatyczne przeżycia ukraińskich gości syren nie włączy.

• Zamach w Smoleńsku? Blisko 50 proc. badanych uważa, że to możliwe
• Katastrofa smoleńska. Anita Gargas: mieliśmy do czynienia z grą operacyjną prowadzoną z Kremla

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki o syrenach w rocznicę katastrofy smoleńskiej (IAR) 0:33

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

fc