Wzmacnianie polskiego wojska. Błaszczak dla "SE": chcemy, by nakłady wzrosły do 3 proc. PKB

2022-06-20, 09:55

Wzmacnianie polskiego wojska. Błaszczak dla "SE": chcemy, by nakłady wzrosły do 3 proc. PKB
Błaszczak dla "Super Expressu": przy silnym wojsku nikt nie odważy się nas zaatakować. Foto: Michal Kosc / Forum

Polska musi dysponować siłami zbrojnymi, które będą zdolne odeprzeć potencjalny atak, ale przede wszystkim będą na tyle silne, by nikt się na taki atak nie odważył - powiedział "Super Expressowi" szef MON Mariusz Błaszczak.

Błaszczak podkreślił, że inwestowanie w armię zostało przyspieszone z powodu napaści Rosji na Ukrainę. "Dlatego Polska rozwinie swoje siły zbrojne do 300 tys., tworząc nowe jednostki dysponujące nowoczesnym sprzętem" - powiedział.

Dodał, że podstawą do tych zmian są zapisy ustawy o obronie ojczyzny zwiększające finansowanie Sił Zbrojnych RP. "Teraz to jest 2,4 proc. PKB, co już znacznie przekracza minimalne wymagania NATO (2 proc. na obronność). (...) Chcemy, aby w przyszłym roku nakłady na obronność wzrosły do historycznych 3 proc." - oznajmił Błaszczak. "Polska musi dysponować siłami zbrojnymi, które będą zdolne odeprzeć potencjalny atak, ale przede wszystkim będą na tyle silne, by nikt się na taki atak nie odważył" - stwierdził szef MON.

Wzmocnienie wschodniej flanki

Przedstawienie planów powołania przez Polskę dwóch kolejnych dywizji zapowiedział minister obrony Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej po naradzie ministrów obrony NATO w Brukseli. Opowiedział się za zwiększeniem wspólnego budżetu Sojuszu Północnoatlantyckiego i rozbudową jego zdolności odstraszania.

Szef MON uczestniczył w spotkaniu ministrów obrony państw NATO przed planowanym na koniec czerwca szczytem Sojuszu, gdzie ma zostać przyjęta jego nowa koncepcja strategiczna. Jak powiedział, jednym z głównych tematów rozmów była "proporcja pomiędzy siłami obecnymi w regionie i siłami gotowymi do wzmocnienia, np. wschodniej flanki NATO".

Przekazał dziennikarzom, że jedna z sesji dotyczyła wspólnego natowskiego budżetu, przeznaczonego na przedsięwzięcia podejmowane razem przez kraje sojusznicze. Zwrócił uwagę, że budżet ten jest obecnie niższy niż na początku lat 90., mimo że obecnie NATO liczy więcej państw i "jest wojna u granicy państw natowskich". - W związku z tym w imieniu naszego kraju opowiedziałem się za zwiększeniem budżetu Sojuszu Północnoatlantyckiego" - dodał.

as

Polecane

Wróć do strony głównej