Jerzy Buzek po 20 latach kończy pracę w PE. Został pożegnany oklaskami na stojąco

2024-04-25, 19:08

Jerzy Buzek po 20 latach kończy pracę w PE. Został pożegnany oklaskami na stojąco
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen z Jerzym Buzkem . Foto: PAP/EPA/RONALD WITTEK

Były premier, Jerzy Buzek, po 20 latach kończy pracę w Parlamencie Europejskim. W czwartek na stojąco i oklaskami pożegnali go deputowani ostatniego dnia tej kadencji Europarlamentu. Polityk zdecydował, że nie będzie się ubiegał o mandat deputowanego w czerwcowych wyborach.

Prawie półminutowe oklaski rozległy się na sali plenarnej w Strasburgu, kiedy przewodnicząca Parlamentu Europejskiego poinformowała, że Jerzy Buzek kończy swoją misję w Europarlamencie.

 - Chciałabym oddać hołd za wszystko co Pan zrobił - powiedziała szefowa Europarlamentu i dodała po polsku - dziękuję. Roberta Metsola podkreśliła, że zwykle nie wymienia z nazwiska deputowanych, którzy odchodzą i którym dziękuje za pracę w Europarlamencie, ale tym razem zrobiła wyjątek zwracając się bezpośrednio do Jerzego Buzka.

Buzek: to nie pożegnanie, to początek nowego rozdziału

Były premier później w mediach społecznościowych podziękował za uhonorowanie. "Dziękuję kolegom, europosłom i doradcom. Jestem głęboko wzruszony i wdzięczny. To nie pożegnanie, to początek nowego rozdziału. Dziękuję" - napisał były premier.

Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, która od kilkunastu lat obserwuje europejską scenę polityczną, podkreśla, że Jerzy Buzek był posłem wyróżniającym się - wiedzą ekspercką w sprawach energetyki przede wszystkim, pracowitością, kulturą i umiejętnością budowania kompromisów. Ostatnie lata w Europarlamencie spędził na żmudnych negocjacjach nad kluczowymi regulacjami dla bezpieczeństwa energetycznego Unii, w tym Polski. I choć Jerzy Buzek nierzadko krytykował działania Prawa i Sprawiedliwości, to współpracował z deputowanymi PiS-u, by przeforsować korzystne rozwiązania, między innymi ze Zdzisławem Krasnodębskim, Bogdanem Rzońcą, Grzegorzem Tobiszowskim, Anną Zalewską, czy Izabelą Kloc.

Sprawy kluczowe dla polskiej racji stanu

 - Od lat powtarzam, że sprawy kluczowe dla polskiej racji stanu, na przykład jak kiedyś członkostwo w Unii Europejskiej, czy NATO, a dziś bezpieczeństwo energetyczne, czy sprawiedliwa transformacja, powinny być wyłączone z bieżącej walki politycznej. I to się faktycznie w tej kadencji udawało - powiedział Beacie Płomeckiej Jerzy Buzek.

Ostatnio Parlament Europejski podjął decyzję w trzech kluczowych sprawach. Przede wszystkim obowiązkowe zapełnienie magazynów z gazem. Przepisy zostały uzgodnione w rekordowym czasie, zaraz po rosyjskiej napaści na Ukrainę. Wprowadziliśmy rozwiązania, które pomogły nam w ciągu dwóch lat czterokrotnie zmniejszyć import gazu z Rosji, również pozwoliły przetrwać dwie zimy bez jakichkolwiek zagrożeń. Trzeba dodać, że dziś po zimie magazyny są zapełnione jeszcze w 60 procentach, a dwa lata temu, kiedy ja negocjowałem przepisy, to były zapełnione w mniej niż 30 procentach - podkreślił Jerzy Buzek.

Kopalnie w Polsce, a przepisy UE

Pytany przez Beatę Płomecką o przepisy dotyczące redukcji metanu, Jerzy Buzek przyznaje, że one były bardzo ważne dla kopalń na Śląsku. - Bardzo rozmiękczyliśmy te warunki, które początkowo postawiła Komisja Europejska. Zadziałaliśmy tak, aby nasze kopalnie mogły w przyszłości zmniejszać emisję metanu, ale równocześnie ochraniamy dziesiątki tysięcy miejsc pracy - powiedział były premier. Wreszcie decyzja ostatnich kilkunastu dni - pakiet wodorowo-gazowy.

 - W tym pakiecie mamy możliwość rozbudowy produkcji biometanu w naszym kraju, wsparcie regionów górniczych. Mamy wspólne zakupy gazu. Te zakupy proponowałem już w 2010 roku, wiele lat temu, ale na szczecie nareszcie Komisja Europejska zdecydowała się na to i oczywiście prawne możliwości ograniczenia importu gazu z Rosji, w tym gazu płynnego. To są najdalej idące zapisy gazu w historii - podkreślił Jerzy Buzek.

Był przewodniczący Parlamentu Europejskiego

Były premier tę kadencję Europarlamentu spędził jako szeregowy deputowany. A w przeszłości od połowy 2009 do początku 2012 był przewodniczący Parlamentu Europejskiego, jedynym Polkiem i jedynym przedstawicielem naszego regionu na tym stanowisku. W kolejnej kadencji od 2014 do 2019 roku był przewodniczącym komisji przemysłu, badań naukowych i energii.

Czytaj także:

IAR/Beata Płomecka/kg

Polecane

Wróć do strony głównej