Polskie kopalnie nie będą zamknięte z powodu metanu. Parlament Europejski zgodził się na propozycje polskich eurodeputowanych
Polskie kopalnie uratowane – mówi europoseł Jerzy Buzek w rozmowie z Beatą Płomecką, korespondentką Polskie Radia w Brukseli. Były premier skomentował w rozmowie z Polskim Radiem wczorajsze głosowanie w Parlamencie Europejskim i złagodzenie wytycznych dotyczących redukcji metanu w sektorze energetycznym.
2024-04-11, 08:00
- Była wielka obawa, że ze względu na emisję metanu, która jest niemal we wszystkich kopalniach, a w niektórych naszych kopalniach bardzo wysoka, że to będzie zmuszało niemal do zamknięcia z dnia na dzień tych kopalń. Komisja postawiła bardzo ostre warunki. I w czasie negocjacji limity, jeśli chodzi o samą emisję metanu, zostały zwiększone wielokrotnie. Na początku nawet trudno było przypuszczać, że to się uda, ale się udało – powiedział Jerzy Buzek.
Posłuchaj
W ramach wynegocjowanego kompromisu 10-krotnie zostały zwiększone dozwolone emisje metanu. To 5 ton na 1000 ton wydobywanego węgla od 2027 roku. Ponadto limity będą liczone na poziomie operatora, a nie kopalni, co pozwoli Polskiej Grupie Górniczej uśrednić emisje. Zamiast kar za przekroczenie dozwolonych limitów metanu będą opłaty i będzie możliwość przeznaczenia ich na inwestycje wychwytujące metan w kopalniach.
Jeśli natomiast chodzi o węgiel koksujący, ważny dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej, to na razie nie będzie podlegać żadnym limitom. Po trzech latach Komisja Europejska zdecyduje co dalej. W tej sprawie współpracowali ze sobą polscy deputowani ponad podziałami. Były premier Jerzy Buzek negocjował razem z Adamem Jarubasem oraz Izabelą Kloc, Anną Zalewską i Łukaszem Kohutem.
REKLAMA
PR24/IAR/Beata Płomecka/Bruksela/SW
REKLAMA