Premier Morawiecki: prawdziwy program PO to zlikwidowanie naszej polityki społecznej

- Rezygnacja z całej naszej polityki społecznej - to jest prawdziwy program Platformy Obywatelskiej - ocenił w Rypinie premier Mateusz Morawiecki. - Oni chcą powrotu do tego, jak było. A jak było? Stara bieda, prawo dżungli, ubóstwo i chaos. Nie pozwolimy na to - podkreślił szef rządu.

2022-07-09, 17:50

Premier Morawiecki: prawdziwy program PO to zlikwidowanie naszej polityki społecznej

Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w sobotę województwo kujawsko-pomorskie, gdzie o godz. 18.00 spotkał się z mieszkańcami Rypina. Szef rządu odniósł się tam do spotkania Donalda Tuska z działaczami PO, podczas którego pewien mężczyzna przedstawiający się jako członek partii stwierdził, że ma nadzieję na likwidację przez Platformę Obywatelską programu 500+ oraz 14. emerytury. Jak wskazał premier, te słowa "są bardzo niepokojące i bardzo mocno nim wstrząsnęły".

- Tak jest, granda. Ale uważajmy. Rezygnacja z całej naszej polityki społecznej to jest prawdziwy program Platformy Obywatelskiej - ocenił. - Oni chcą powrotu do tego, jak było. A jak było? Stara bieda, prawo dżungli, ubóstwo i chaos. Nie pozwolimy na to - podkreślił.

Szef rządu przestrzegał także mieszkańców Rypina przed powrotem PO do władzy. Zarzucił też prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu krytykę obniżania podatków przez rząd. - Oni nasze obniżenie podatków traktują jako szaleństwo - mówił premier. Z kolei byłemu prezesowi NBP Markowi Belce wytknął słowa z programu "Newsroom" wp.pl, że "inflację można zwalczyć przez podnoszenie podatków". - Tusk znaczy bieda. Nie ma powrotu Tuska. Nie chcemy powrotu biedy - oświadczył Mateusz Morawiecki.

Czytaj także:

"PO partią zwijania Polski"

Zdaniem premiera rządy Donalda Tuska i PO niszczyły takie miasta jak Rypin. Premier zaapelował do mieszkańców, by ci nie dali się "wbić w liberalną niewolę". - Obiecywali obniżenie podatków, a podnieśli VAT; obiecywali, że nie podniosą wieku emerytalnego, a podnieśli; obiecywali, że nie zabiorą Otwartych Funduszy Emerytalnych, a zabrali. Wprowadzili przymus szkolny dla sześciolatków - wyliczał szef rządu. 

W jego opinii opozycja będzie teraz składać puste obietnice. - Nasi oponenci polityczni chcą kłaść łapę na tym, co wypracowaliśmy, co Polacy ciężką pracą wypracowali - mówił. - Kłamstwa i puste obietnice - nie dajmy się na to nabrać - oświadczył.

Platformę Obywatelską nazwał "partią zwijania Polski". - Zwijane połączenia kolejowe, posterunki policji, zamykane zakłady pracy - mówił premier. Pytał też, czy politycy PO coś zrobili, by ulżyć kredytobiorcom, gdy wskaźnik WIBOR wynosił 6,80. Dodał, że "tamten kryzys (w 2008 roku - red.) był jak mała mżawka w porównaniu do obecnej wielkiej burzy".

"Nie dajmy sobie zabrać nadziei"

Mateusz Morawiecki przypomniał, że PiS wprowadził podatek od banków i hipermarketów i stąd są pieniądze na drogi, na politykę społeczną, na odtwarzanie posterunków policji. Zaś Platforma Obywatelska chce zlikwidować podatek bankowym, nie wprowadzać wakacji kredytowych i oddać te pieniądze bankom - podkreślił.

REKLAMA

Są dwie różne Polski. Polska dla wybranych, dla grup interesów - takiej chce Donald Tusk - i Polska dla wszystkich Polaków - powiedział. - Wystarczy zagwarantować kontynuację naszych rządów, by były pieniądze na to wszystko - dodał premier.

Według niego to PiS wygrał wojnę z mafiami VAT-owskimi, z przestępcami podatkowymi, "wojnę o sprawiedliwy system". - Nie dajmy sobie zabrać nadziei - zwracał się do mieszkańców Rypina premier. Jego zdaniem Platforma Obywatelska chce "wykopać Rów Mariański między Polakami, między wielką metropolią a małym miastem, między pracownikami, a pracodawcami, między starszymi, którym chcą zabrać 13 i 14 emerytury, a młodymi pokoleniami". Zaapelował do młodych, by nie dali się "wcisnąć w ten konflikt".

Zyski Spółek Skarbu Państwa

Szef rządu został także zapytany o to, dlaczego podczas kryzysu cierpią zwykli Polacy, podczas gdy spółki Skarbu Państwa notują zyski.

- Spółki realizują wyższe zyski, dlatego albo poprzez regulatora, albo same spółki wypracujemy mechanizm podzielenia się tymi zyskami z obywatelami, albo wprowadzimy - tak, jak Francja, Anglia, Hiszpania - podatek od zysków nadzwyczajnych na te spółki gazowe, energetyczne, które mają, rzeczywiście, bardzo wysokie zyski. Najbliższe miesiące przyniosą rozstrzygnięcie - zapowiedział premier.

REKLAMA

Zapewnił, że "nie będzie tak, że te spółki będą miały bardzo wysokie zyski, a my nic z tymi zyskami nie zrobimy".

Posłuchaj

Premier: PO chce zlikwidować naszą politykę społeczną (IAR) 0:31
+
Dodaj do playlisty

Likwidacja polityki społecznej

W swoim wystąpieniu premier podkreślił także, że aby nasz kraj rozwijał się równomiernie potrzebne są inwestycje, "takie inwestycje, jak dla tego miasta (Rypina - red.)", które zostały przekazane z budżetu centralnego.

- Czy kiedykolwiek dla tego powiatu, tych gmin, tego miasta pięknego, były większe środki niż w ostatnich dwunastu miesiącach? Nie było, słyszę. Można sobie to policzyć (...). Sprawdźcie, ile było na drogi gminne i powiatowe w czasach PO. Średniorocznie 500-600 mln zł, jak mnie poinformowano. Teraz - pięć do 10 razy więcej. Nie 50 proc., ale 500 proc. - wskazywał.

Ale to się samo nie zrobiło, to jest ta różnica. Czy jest to rząd nocnych stróży, drzemiących w tej swojej stróżówce, mających za nic interesy Polaków, działających głównie na rzecz ... kogo? No właśnie, kogo? - pytał premier, zwracając się do zgromadzonych mieszkańców. - Słyszę różne głosy. Niemców? No, może Niemców też, ale myślę, że przede wszystkim, można powiedzieć tak: Platforma działała na rzecz wąskich grup interesów, głównie wąskich, ale bardzo wpływowych - kontynuował.

REKLAMA

Premier zauważył, że w każdym społeczeństwie, nie tylko polskim, "wąskie grupy najbogatszych ludzi, albo banki, albo wpływowe grupy z zagranicy mają ogromne wpływy, bo mają pieniądze, by te wpływy realizować, kupować je". - I takie największe przełamanie tamtych rządów, tamtego sposobu realizacji polityki, to właśnie było to, co my zrobiliśmy. Może i popełnialiśmy błędy, na pewno popełnialiśmy błędy, potykaliśmy się nie raz - za to przepraszamy. Ale co do jednego nie można mieć wątpliwości; nasze rządy były, są i będą w interesie wszystkich Polaków - oświadczył.

"Musimy być ambasadorami prawdy"

Premier przekonywał, że "aby Polska mogła być jeszcze silniejsza, żeby lepiej przeszła przez ten kryzys, to trzeba razem mówić, jaka jest prawda, jaka jest rzeczywistość". - Tak, jest wielka inflacja, największa od 25 lat. W Niemczech jest największa od czterdziestu kilku lat, w Ameryce od czterdziestu lat jest największa, a oni kłamią, że to polski rząd czy polski bank centralny tę inflację wywołał - oświadczył szef rządu. - Nie. My musimy być ambasadorami prawdy, mówmy: putinflacja, inflacja, wysokie ceny surowców, to jest prawda o inflacji - dodał.

- Najważniejsza jest Polska, to, byśmy mogli kontynuować nasze działania, zmiany. Liczę na wasze wsparcie, waszą mobilizację, że razem unikniemy tego, co oni chcą zrobić: zabrać politykę społeczną, zabrać politykę wyrównywania szans, zabrać politykę wstawania z kolan i wrócić do tego, co było już wcześniej, do tego, jak powiedziałem - prawa dżungli. Nie pozwolimy na to. Obronimy Polskę, zwyciężymy - zadeklarował szef rządu.

Ekogroszek i pelet w większych ilościach

Premier został również zapytany o kwestię ekogroszku i peletu - ich dostępności, a także możliwej dopłaty do zakupu tych paliw do palenia w piecach. - Postaramy się ekogroszek i pelet w większych ilościach kupić, bo to jest dzisiejszy problem na rynku. Brakuje węgla, bo Europa wprowadziła embargo na węgiel rosyjski. Brakuje ekogroszku, brakuje peletu. Powołaliśmy specjalny zespół, aby kupować węgiel, kupować ekogroszek, kupować pelet, aby był dostępny dla ludzi po cenie przystępniejszej - powiedział szef rządu.

REKLAMA

Mateusz Morawiecki zauważył, że obecnie cena węgla "szaleje". - Przynajmniej do tych trzech (ton - red.) będziemy robili wszystko, aby ten węgiel był dostępny. Dzisiaj koncentrujemy się na kanałach dystrybucji. To będzie nasze zobowiązanie na sezon jesienno-zimowy, że będziemy się starali dostarczyć do polskich domów tańszy węgiel. To wielki problem, zdaję sobie z tego sprawę - podkreślił premier.

Dodał, że rząd nie chowa głowy w piasek i robi wszystko, aby węgiel zabezpieczyć. - I ekogroszek też - dodał szef rządu.

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki: na nadchodzącą zimę rząd nie zostawi nikogo bez pomocy (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

kp/ng

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej