"Był asfalt, jest beton - gratulacje". Internauci krytykują nowy plac w Warszawie

2022-07-19, 10:51

"Był asfalt, jest beton - gratulacje". Internauci krytykują nowy plac w Warszawie
Przebudowa warszawskiego Placu Pięciu Rogów nie spotkała się z entuzjazmem mieszkańców stolicy. Foto: PAP/Piotr Nowak/Twitter.com/@ZDM_Warszawa

"Był asfalt, jest beton. Gratulacje" - tak odpowiedzieli warszawiacy na zmiany, jakie zaprowadzono na placu Pięciu Rogów. Po tym, jak Rafał Trzaskowski otworzył wyremontowany plac, którego remont miał pochłonąć 19 mln, zamiast oczekiwanych zachwytów pojawiły się głosy niezadowolenia - głównie z powodu wszechobecnej "betonozy".

"Sięgnęliśmy głęboko do naszego archiwum, aby pokazać wam, jaka zmiana zaszła na Placu Pięciu Rogów w stosunku do 2020 roku" - napisał za pośrednictwem mediów społecznościowych Zarząd Dróg Miejskich. Warszawiacy odpowiadają, że "jeśli zamiast zachwytu mieszkańców nad nową przestrzenią trzeba zdjęciami pokazać, że kiedyś było jeszcze gorzej, to coś naprawdę poszło nie tak".

Rafał Trzaskowi na początku lipca otworzył oczekiwany przez mieszkańców Warszawy plac Pięciu Rogów. Niestety zamiast spodziewanych zachwytów inwestycja została przyjęta z dużym niezadowoleniem. Chodziło głównie o tak zwaną "betonozę". 

Negatywne opinie internautów

Negatywne opinie - z jakimi spotkała się ta flagowa dla ratusza inwestycja - sprawiły, że urzędnicy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Na Facebooku zostały umieszczone fotografie zbiegu ulic Brackiej, Kruczej, Zgody, Szpitalnej i Chmielnej sprzed wykonanego remontu i te wykonane już po remoncie. 

"Po prostu sami zobaczcie" - napisali urzędnicy. Na odpowiedź warszawiaków nie trzeba było długo czekać. Jednym z najczęściej występujących hasztagów był - #betonoza. 

"Banalne spotkania pod Rotundą są już passé... Od dziś spotykamy się pod fontanną Trzaskowskiego!" - piszą mieszkańcy w żartobliwych wpisach i dodają zdjęcie umieszczonej na środku sadzawki, która okazała się kałużą ze spalonym sterownikiem.

 Jak zaznaczono w innym z wpisów, "jest tam teraz, a właściwie od początku remontu, stały posterunek straży miejskiej". Była to aluzja do tego, że przed przebudową i zmianą ruchu drogowego w tym miejscu - nie było tam nadliczbowych patroli policji ani straży miejskiej. Teraz - w zasadzie bez przerwy - stoi tam jakiś patrol. 

Inni publikują zdjęcia śpiących w tej okolicy bezdomnych i dodają, że miasto od lat nie może poradzić sobie z nagromadzonymi w tym miejscy pijanymi i odurzającymi się narkotykami. 

"Jaka zmiana tu zaszła?"

Wśród internetowych wpisów pojawiają się również odniesienia do kosztów tej inwestycji, która miała wynieść 14,5 mln zł, a do tej pory pochłonęła 19 mln, a to wciąż nie zamyka budżetu tego przedsięwzięcia. "Jaka naprawdę zmiana tu zaszła? Zmiana organizacji ruchu, tzn. zamknięcie placu dla samochodów. Super, że przy okazji pojawiły się drzewa, ale można było to zrobić dawno temu, bez grubych milionów" - możemy przeczytać w komentarzach.

W internetowej dyskusji nad jakością przebudowy placu pojawiła się również zamieszczona grafika aktywistów ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Przedstawia ona 25 zarzutów pod adresem władz miasta za błędy, które zostały poczynione przy przebudowie placu Pięciu Rogów.

Na wpisy internatów na bieżąco stara się reagować Zarząd Dróg Miejskich. "Jak by nie patrzeć niewiele się zmieniło. Drzew powinno być więcej i zieleni. Tak asfalt zmieniliście na beton! - napisał jeden z internautów, co nie pozostało bez odpowiedzi. "Zero zmian" - odpowiedzieli ironicznie przedstawiciele ZDM i pokazali zdjęcia przed i po remoncie. 

Urzędnicy musieli również zmierzyć się z opinią, że skoro tłumaczą się z efektu przeprowadzonych prac, to znaczy, że coś w nich nie wyszło. "Ujęcia przed/po stosujemy od lat. Ot, taki standard w komunikacji dużych inwestycji" - stwierdziło ZDM. Nie zostało to pozostawione bez odpowiedzi przez internautów, którzy stwierdzili, że nie tyle jest to standard komunikacji, co raczej standard tłumaczenia się. 

ZDM odnosi się do zarzutów

ZDM odniósł się również do zarzutów, że chociaż sam plac został odnowiony, to otaczają go obskurne kamienice, które są opatrzone niechlujnym graffiti. Jak zaznaczyli urzędnicy, "Warszawa dofinansowuje remonty kamienic, jednak ich właściciele muszą również partycypować w kosztach". Wskazali w tym miejscu na dosyć skomplikowaną historię własnościową stojących tam kamienic.

Liczba komentarzy dotyczących inwestycji zdaje się nie mieć końca. "Zdjęcia sprzed wydania 19 mln dobraliście specjalnie tak, żeby nie było na nich ludzi. A po wydaniu tych 19 mln według waszych fotek po prostu są tam tłumy. Manipulować to potraficie" - możemy przeczytać w kolejnym z nich.

Jak podaje tvp.info, znalezienie pozytywnych komentarzy dotyczących przebudowy placu Pięciu Rogów jest niezwykle trudne, ale są też i takie. "Przeszedłem się kilka dni temu, żeby ocenić samemu, mając z tyłu głos o betonozie. Jest ok, a zmiana jest naprawdę zauważalna" - napisał jeden z entuzjastów projektu.

Portal tvp.info przypomniał, że już tydzień po otwarciu plac Pięciu Rogów musiał zostać rozkopany - z powodu awarii instalacji elektrycznej.

Czytaj także:

es/tvp.info

Polecane

Wróć do strony głównej