Czesław Mroczek przeciw odzyskaniu reparacji. "Mniej szans na środki europejskie"

2022-08-03, 09:53

Czesław Mroczek przeciw odzyskaniu reparacji. "Mniej szans na środki europejskie"
Czesław Mroczek. Foto: PR24

W audycji "Dwie strony" w Polskim Radiu 24 poseł Platformy Obywatelskiej Czesław Mroczek wyraził sprzeciw wobec ubiegania się o reparacje wojenne od Niemiec. Jego zdaniem wiąże się to z utratą przez Polskę szans na uzyskanie środków z funduszy unijnych.

Gość Polskiego Radia 24 Czesław Mroczek, pytany o reparacje wojenne od Niemiec za straty poniesione podczas II wojny światowej, stwierdził, że jego zdaniem nie mamy prawa ubiegać się o tego typu środki i są to tylko obiecywane przez PiS "gruszki na wierzbie".

Żądanie reparacji równa się utracie środków z UE?

- Im mniej będziemy mieli szans na środki europejskie w ramach funkcjonującej Unii Europejskiej, im mniej będziemy mieli szans na realne pieniądze, które Polska otrzymywała od wielu lat, od przystąpienia, nawet przed przystąpieniem do Unii były już programy przedakcesyjne, z których Polska korzystała... Nie mamy środków europejskich, więc PiS mówi o reparacjach. Zamiast realnych pieniędzy obiecuje nam gruszki na wierzbie - mówił Czesław Mroczek.

Pytany, dlaczego jego zdaniem są to "gruszki na wierzbie", wyjaśnił, że "punktu widzenia prawnego te kwestie między Niemcami a Polską zostały już dawno rozstrzygnięte", a o tym, że nie można uzyskać reparacji, świadczyć może sam fakt, że PiS mówi o tym od początku swoich rządów, a nic nie uzyskał.

"To już jest rozstrzygnięte"

- To jest budowanie przez prezesa Kaczyńskiego właśnie takiej narracji, że nie trzeba się bać utraty środków europejskich - on to przewidywał, że do tego dojdzie - bo "będą wielkie pieniądze w ramach reparacji" - ocenił poseł PO, dodając, że "nic z tych reparacji nie będzie". - Mówią o tym już siódmy rok, nic w tej sprawie nie zrobili, bo te kwestie są rozstrzygnięte - stwierdził.

Czesław Mroczek przywołał przy tym moment pojednania polsko-niemieckiego, które zapoczątkowane zostało przez polskich biskupów, którzy w latach 70. napisali do niemieckich biskupów list ze słynnym "wybaczamy i prosimy o wybaczenie". Później zaś, po zjednoczeniu Niemiec RFN uznała naszą zachodnią granicę.

- Możemy zostać bez pieniędzy i będziemy wrogiem wszystkich państw - podsumował poseł PO.

Czytaj również:

PR24/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej