Zgodnie z zapowiedziami polityków Prawa i Sprawiedliwości po wakacyjnej przerwie w Sejmie wznowione zostaną pracę nad prezydenckim projektem ustawy o sądach pokoju. W poniedziałek zajmie się nim sejmowa podkomisja nadzwyczajna. Projekt jest po pierwszym czytaniu w Sejmie. Odbyło się ono w grudniu. Wtedy też posłowie zdecydowali o powołaniu specjalnej podkomisji w celu rozpatrzenia prezydenckiego przedłożenia.
Pierwsze i jedyne posiedzenie podkomisji odbyło się w styczniu. Następnie projekt utknął w martwym punkcie. - Pojawiła się konieczność uzupełnienia poprawek legislacyjnych. W tej chwili te wszystkie poprawki mam uzgodnione – tłumaczy portalowi PolskieRadio24.pl przewodniczący podkomisji Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł PiS wskazał również datę zakończenia prac nad projektem. – Myślę, że we wrześniu powinny zakończyć się prace w podkomisji - dodaje. Projekt wprowadza nową instytucję - sądy pokoju. Czym będą się zajmowały?
Sądy, które usprawnią pracę sądów
Projekt zakłada, że do sądów pokoju będą trafiać najprostsze sprawy, przede wszystkim wykroczeniowe, gdzie wartość szkody nie przekracza 10 tysięcy złotych. Sądy pokoju mają też zajmować się mniej skomplikowanymi sprawami cywilnymi, jak np. o alimenty czy o naruszenie posiadania. Sądy pokoju mają odciążyć sądy powszechne i tym samym usprawnić ich pracę.
Prace nad rozwiązaniami dotyczącymi sądów pokoju od wiosny ubiegłego roku prowadził zespół pod kierownictwem prof. Piotr Kruszyńskiego. Powstał on w wyniku rozmów między prezydentem Andrzejem Dudą a Pawłem Kukizem. Wprowadzenie sądów pokoju do polskiego porządku prawnego jest jedną z głównych propozycji programowych Kukiz'15.
Czytaj również:
MF, PolskieRadio24.pl