Szef MON: wydajemy rekordowe sumy na obronność, bo to inwestycja w nasze bezpieczeństwo
Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział, że jednostki 18. Dywizji Zmechanizowanej, nazywanej "Żelazną Dywizją", już niedługo będą wyposażone w amerykańskie czołgi Abrams oraz w śmigłowce uderzeniowe Apache. Szef MON, który obserwował ćwiczenia o kryptonimie Niedźwiedź-22, podkreślił, że dzięki takiemu uzbrojeniu "Żelazna Dywizja" będzie skutecznie bronić wschodniej granicy Polski.
2022-09-20, 14:10
Szef MON na poligonie w Nowej Dębie (woj. podkarpackie) obserwował ćwiczenia NIEDŹWIEDŹ-22 z udziałem pododdziałów z wszystkich jednostek 18. Dywizji Zmechanizowanej oraz żołnierzy wojsk sojuszniczych ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Błaszczak o rozwoju polskiej armii
- Najskuteczniejszą odpowiedzią na zagrożenia jest wzmacnianie siły Wojska Polskiego, jest budowanie siły Wojska Polskiego. Tak się dzieje poprzez zwiększanie liczebne Wojska Polskiego, poprzez powoływanie nowych jednostek, wyposażanie Wojska Polskiego w nowoczesną broń oraz poprzez budowanie interoperacyjności - mówił Błaszczak.
Wskazał, że ćwiczenia NIEDŹWIEDŹ-22 mają za zadanie sprawdzenie sprawności i umiejętności żołnierzy polskich, brytyjskich i amerykańskich, czy potrafią ze sobą współpracować. - Zdali ten egzamin celująco - oświadczył szef MON.
"Rekordowe sumy" na obronność
Minister obrony narodowej podkreślił, że gdy PiS objął władzę, przystąpił do wzmacniania Wojska Polskiego. - Oto z roku na rok polskie siły zbrojne są coraz liczniejsze, z roku na rok wyposażamy Wojsko Polskie w nowoczesny sprzęt - wskazał.
REKLAMA
Według wicepremiera, "koalicja PO-PSL nawet nie była w stanie wydać zakładanych w budżecie pieniędzy na obronność, nie wydawali tych pieniędzy". - My wydajemy rekordowe sumy na obronność, dlatego że to jest inwestycja w bezpieczeństwo naszego kraju, Polski. Będziemy konsekwentni, będziemy wzmacniać polskie siły zbrojne - oświadczył.
Posłuchaj
- 18. Dywizja Zmechanizowana, Żelazna Dywizja, która zostanie uzbrojona już niebawem w czołgi Abrams i w śmigłowce uderzeniowe Apache, będzie stanowiła realną zaporę, twardą zaporę. Zaporę, której wróg nie będzie w stanie przebić - podkreślił.
Błaszczak: odstraszymy agresora
Po angielsku szef MON podziękował za obecność amerykańskich i brytyjskich żołnierzy na polskiej ziemi, a także za budowanie interoperacyjności między naszymi wojskami.
REKLAMA
- Polska kupiła 48 koreańskich myśliwców FA-50. Znamy wartość umów
- Szef MON: od 2015 r. Wojsko Polskie jest coraz liczniejsze i wyposażane w nowoczesny sprzęt
- Prezydent Duda wręczył sztandar Dowództwu Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych. "Dla tych, którzy się sprawdzili"
Szef MON podziękował również swoim odpowiednikom z USA i Wielkiej Brytanii - Lloydowi Austinowi i Benowi Wallace'owi za to, że "w sytuacji, w której Ukraina została napadnięta przez Rosję zwiększyła się obecność wojsk sojuszniczych w Polsce - właśnie wojsk amerykańskich i wojsk brytyjskich".
"Polska jest nie tylko biorcą, ale też dawcą bezpieczeństwa"
- Nasze członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim rzeczywiście stanowi gwarancję naszego bezpieczeństwa, ale nasze członkostwo w NATO jest dziś w pełni, ale wcześniej tak nie było. Wcześniej byliśmy zdani na to, że inni będą nas bronić; dziś możemy powiedzieć, że wojsko polskie jest na tyle silne - a będzie jeszcze silniejsze - że Polska jest dziś nie tylko biorcą bezpieczeństwa, ale również dawcą - podkreślił minister. Jak dodał, na tym polega zasada współpracy między siłami państw NATO.
Szef MON odniósł się również do wtorkowej konferencji z udziałem liderów opozycji z okazji 25-lecia rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych do NATO pt. "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - rola Polski".
REKLAMA
- Po pierwsze - nie słyszałem, żeby tam zauważono, że kierunek w stronę NATO nadał rząd śp. premiera Jana Olszewskiego. Przecież wtedy, na początku lat dziewięćdziesiątych, mówiono: NATO bis. Ci, którzy dziś są w opozycji, wtedy mówili o NATO bis; ale to jest jeszcze mało - gorzej, że ci, którzy dziś są w opozycji, kiedy rządzili naszym krajem, likwidowali jednostki wojskowe - powiedział Błaszczak.
"Rząd PO-PSL otworzył wschód kraju"
- Osłabiali zdolności obronne RP. Szczególnie zły był rok 2011 - zlikwidowana na przykład 1 Warszawską Dywizję Zmechanizowaną im. Tadeusza Kościuszki. To rząd koalicji KO-PSL otworzył wschód naszego kraju. Zlikwidowano też inne jednostki, chociażby brygadę zmechanizowaną w Lublinie; dziś żołnierze z reaktywowanej brygady zmechanizowanej w Lublinie ćwiczą właśnie tu, na tym poligonie - zauważył szef MON.
Jak dodał, wcześniej ówczesny prezydent Lech Kaczyński przestrzegał przed odradzaniem się imperializmu rosyjskiego. - Nie był słuchany; był lekceważony, był atakowany. Ci, którzy dzisiaj organizowali to spotkanie na temat wejścia Polski do NATO nazywali prezydenta Kaczyńskiego rusofobem; ale my realizujemy testament Lecha Kaczyńskiego - oświadczył Błaszczak.
Zobacz również: Marcin Przydacz w "Salonie politycznym Trójki"
kp
REKLAMA
REKLAMA