Koreańska broń dla polskiego wojska. Jarosław Kaczyński: pośpiech w zbrojeniach jest konieczny
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że Polska jest w sytuacji, w której pośpiech w zbrojeniach jest konieczny. Jak wyjaśnił, największych zakupów dokonano niedawno w Korei Południowej, ponieważ państwo to jest dla naszego kraju dobrym partnerem.
2022-10-04, 16:52
Pod koniec września w Warszawie odbyła się konferencja pod hasłem "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - rola Polski", którą z okazji 25-lecia rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych Polski do NATO zorganizowali byli prezydenci - Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski - oraz ich fundacje "Amicus Europae" i Instytut Bronisława Komorowskiego. W wydarzeniu wzięli udział liderzy wszystkich ugrupowań opozycyjnych.
Do tego wydarzenia nawiązano podczas wtorkowej rozmowy w Polskim Radiu 24 i Programie Pierwszym Polskiego Radia. Prezes PiS Jarosław Kaczyński został zapytany o "druzgocącą krytykę", jaką przedstawiciele opozycji poddali dokonywane obecne przez MON zakupy dotyczące uzbrojenia dla polskiej armii.
Konieczny pośpiech
Na uwagę, że dziwiono się również, że w sprawach uzbrojenia Polska nawiązała kontakt z Koreą Południową, Jarosław Kaczyński odparł: "No, kupuje się tam, gdzie można kupić, a dzisiaj na rynkach światowych to jest trudne".
- Proszę pamiętać, że broni nie kupuje się z półki, tylko to są zamówienia niekiedy sięgające wielu lat. I my po prostu mamy sytuację, w której pośpiech jest koniczny - mówił prezes PiS.
REKLAMA
Jego zdaniem Korea Płd. jest "bardzo dobrym partnerem".
- Co prawda i tam w tej chwili mamy do czynienia z kryzysem, oni w tej chwili bardzo bronią swojej waluty i to wpływa także na kształt naszych rozmów, ale to nie zmienia faktu podstawowego, że broń produkowana przez Koreańczyków jest bardzo dobra, jest bardzo bliska wzorom europejskim czy amerykańskim i jednocześnie jest dość istotnie - to nie jest wielka różnica, ale jednak istotna - tańsza - powiedział prezes PiS.
Posłuchaj
Samoloty dla Polski
Pod koniec września szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził w Mińsku Mazowieckim w obecności prezydenta Andrzeja Dudy umowy, które przewidują, że Polska kupi 48 południowokoreańskich lekkich myśliwców FA-50 za 3 mld dol.
Umowy z Korea Aerospace Industries przewidują dostawę w przyszłym roku 12 samolotów szkolno-bojowych FA-50 w obecnie dostępnej wersji używanej przez ROKAF - Siły Powietrzne Republiki Korei oraz 36 maszyn w latach 2025-2028 w wariancie dostosowanym do wymagań Sił Powietrznych RP. Umowy obejmują szkolenie, wsparcie logistyczne i techniczne.
REKLAMA
Transfer technologii
Kolejne przewidywane umowy, po zatwierdzonych wówczas umowach wykonawczych, mają dotyczyć zakupu uzbrojenia, transferu technologii - tu rozmowy z KAI prowadzi Polska Grupa Zbrojeniowa - oraz doprowadzenia samolotów z pierwszej transzy do standardu FA-50 PL. Według Agencji Uzbrojenia wymagania dotyczące radaru spełniają obecnie cztery oferty, dostawca ma zostać wybrany w najbliższych miesiącach.
Umowy ramowe przewidujące zakupy południowokoreańskich samolotów bojowych, czołgów i samobieżnych armatohaubic zostały zawarte pod koniec lipca.
- Ambasador USA: Polska stanie się drugim największym na świecie operatorem śmigłowców Apache
- "Współpraca gospodarcza i bezpieczeństwo energetyczne". Premier Morawiecki rozmawiał z prezydentem Korei Płd.
Zapis transmisji wywiadu z prezesem PiS w PR24:
IAR/PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA