Wiceszef MSWiA: zastanawiamy się, czyjego interesu ministrem był Radosław Sikorski

2022-10-07, 09:58

Wiceszef MSWiA: zastanawiamy się, czyjego interesu ministrem był Radosław Sikorski
Maciej Wąsik ocenił, że zachowanie Radosława Sikorskiego każe się zastanowić, czyjego interesu był ministrem . Foto: AW/ FORUM

- Radosław Sikorski pomógł Putinowi jak żaden inny polityk zachodni, może niektórzy niemieccy, jak Gerhard Schroeder, pomagali mu bardziej - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia wiceszef MSWiA Maciej Wąsik komentując wpisy na Twitterze Radosława Sikorskiego, byłego szefa polskiej dyplomacji i ministra obrony narodowej. - Widzimy działalność Radosława Sikorskiego, która jest na pewnej krawędzi. Zastanawiamy się, czyjego interesu był ministrem - dodał.

- Akcent kontrwywiadowczy w działalności polskich służb dzisiaj jest naprawdę niezwykle mocny - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik, pytany, czy polskie służby analizują prorosyjskie wypowiedzi polskich osób publicznych, w tym polityków. - Ostatnie zatrzymania ABW w minionym roku, czy innego typu decyzje zaowocowały tym, że ogromna rzesza osób podających się za dyplomatów a będących de facto oficerami rosyjskich służb opuściło Polskę. Aspekt kontrwywiadowczy jest naprawdę istotny - dodał.

Rosyjscy agenci i pożyteczni idioci

- Zdajemy sobie sprawę, że z jednej strony są agenci rosyjscy, szpiedzy i osoby utrzymujące kontakty z wywiadem i je trzeba ścigać karnie, a z drugiej - są pożyteczni idioci, którzy kupują ich narracje, traktują jako własne i głoszą. W ostatnim czasie widzieliśmy kilka takich reakcji, które zaowocowały tym, że niektórzy polscy politycy byli na czołówkach mediów, nie tylko w Moskwie, ale na całym świecie - wskazał gość "Sygnałów dnia".

Mówiąc o Radosławie Sikorskim, którego wpis na Twitterze spotkał się ze stanowczą reakcją Białego Domu, Maciej Wąsik podkreślił, że zareagowała na niego także Moskwa. - Władimir Putin w swoim orędziu, które wygłosił niedługo później, stwierdził że to Anglosasi zniszczyli Nord Stream. Mało tego, ambasador Rosji przy ONZ pokazywał wydruk tego twitta. Jak to powiedzieli Amerykanie, była to funkcja dezinformacji rosyjskiej, stworzenie faktu, który później dyplomacja rosyjska wykorzystała pokazując, że to NATO ich atakuje, Anglosasi ich atakują - argumentował rozmówca Katarzyny Gójskiej.

- My uważamy, że Nord Stream, w momencie, gdy nie było szansy jego kontynuowania, został zniszczony przez stronę rosyjską, co miało zagrozić Zachodowi atakiem na pewną infrastrukturę. Być może miało to w jakiś sposób zalegendować przyszłe działania Rosji - dodał wiceszef MSWiA.

Radosław Sikorski zamieścił na Twitterze zdjęcie gazu wydobywającego się z uszkodzonego gazociągu Nord Stream z komentarzem "Thank you, USA". Rzecznik departamentu stanu USA Ned Price stwierdził potem, iż "idea, że USA stały za wybuchami gazociągów Nord Stream, jest niedorzeczna i nie jest niczym więcej niż efektem rosyjskiej dezinformacji".

Sikorski pomógł Putinowi tak, jak Schroeder

Rozmówca Katarzyny Gójskiej ocenił, że Radosław Sikorski "pomógł jak żaden inny polityk zachodni", może z wyjątkiem Gerharda Schroedera. - Nie pierwszy raz widzimy działalność Radosława Sikorskiego na pewnej krawędzi (...) Zastanawiamy się, czyjego interesu był ministrem Radosław Sikorski - przekazał gość "Sygnałów dnia".

Maciej Wąsik przypomniał, że Sikorski próbował zablokować rozwiązanie WSI, "ostatniego reliktu komunistycznego w polskich służbach", zapraszał Rosję do NATO po ataku na Gruzję w 2008 roku, dzięki czemu "robił niezły PR Władimirowi Putiinowi", jednocześnie "uwiarygadniając go".

Czytaj także:

Zachęcamy do obejrzenia całej rozmowy z wiceszefem MSWiA Maciejem Wąsikiem


mbl/koz

Polecane

Wróć do strony głównej