Ukraina szykuje "brudną bombę"? MAEA zadaje kłam rosyjskim tezom

O rzekome plany użycia jej przez Ukrainę oskarżył rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. W tej sprawie rozmawiał telefonicznie z szefami resortów obrony kilku krajów NATO, m.in. Francji i Wielkiej Brytanii. 

Na prośbę ukraińskich władz inspektorzy skontrolowali trzy obiekty atomowe na Ukrainie pod kątem rzekomego przygotowywania tam broni.

"Nie ma śladów przygotowania brudnej bomby"

"Nasza techniczna i naukowa ocena uzyskanych wyników nie wykazała żadnych oznak niezadeklarowanej działalności nuklearnej lub tego typu materiałów w tych trzech miejscach" - zapewnia MAEA w oświadczeniu.

Informacje o planach użycia "brudnej bomby" przez Ukrainę zdementowały kraje zachodu oraz NATO, a także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. 

"Brudna bomba" składa się z materiału radioaktywnego, który został uwolniony za pomocą konwencjonalnych materiałów wybuchowych. W przeciwieństwie do bomby atomowej nie zachodzi tu jądrowa reakcja łańcuchowa.

• Rosja zmaga się z katastrofą demograficzną. Wojna pogłębia to zjawisko
• Miedwiediew straszy bronią nuklearną. "Kraje zachodnie popychają świat do globalnej wojny"
• Brytyjski MON: Moskwa masowo traci sprzęt, kluczowy dla rosyjskiego sposobu walki

Zobacz także: Olga Semeniuk w "Sygnałach dnia"

IAR/PAP/es