Marsz Niepodległości. Bąkiewicz ostrzega przed "lewicowymi i prorosyjskimi prowokacjami"
- Jedni faktycznie uważają, że działania prorosyjskie są pozytywne dla Polski, ale to jest mniejszość. W mojej ocenie zdecydowana większość z pełną premedytacją działa jako pudła rezonansowe rosyjskiej propagandy. Jest to agentura rosyjska w Polsce - mówi o prorosyjskich postawach wśród części polskich polityków Robert Bąkiewicz, prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
2022-11-04, 11:15
Organizator Marszu Niepodległości udzielił wywiadu Gazecie Polskiej, w którym stwierdza, że tak, jak w latach poprzednich, tak i w tym roku trzeba być czujnym, wobec grup i ośrodków, które mogą chcieć zablokować lub wykorzystać wydarzenie 11 listopada.
Jak dodaje, możliwe są zarówno prowokacje lewicowe, jak i prorosyjskie, a co więcej mogą być ze sobą powiązane.
Rosyjska propaganda
- Lewica jest pewnym przedłużeniem działań, które prowadzi Federacja Rosyjska przeciwko Polsce. Organizowane przez nich prowokacje będą sprzyjały Rosji, która zapewne oczekuje, że marsz będzie miał wydźwięk sprzyjający ich propagandzie wymierzonej w naszą ojczyznę i nasze społeczeństwo - stwierdza. Zaznacza także, że możliwe są w jego ocenie prowokacje niemieckie, ponieważ osoby wspierające politykę Niemiec "także będą zainteresowane tym, żeby osłabiać polski opór wobec sojuszu rosyjsko-niemieckiego i agresji rosyjskiej na Ukrainę".
REKLAMA
Zobacz także:
- "To przykład postawy prorosyjskiej. Wstydźcie się!". Błaszczak o krytykowaniu zapory na granicy z Rosją
- Zapora na granicy z obwodem kaliningradzkim. Poseł Lewicy: to jest dobry kierunek działań
Bąkiewicz, pytany o prorosyjskie postawy niektórych polityków także z polskiej prawicy, krytycznie ocenił wypowiedzi członków Konfederacji.
- Jedni faktycznie uważają, że działania prorosyjskie są pozytywne dla Polski, ale to jest mniejszość. W mojej ocenie zdecydowana większość z pełną premedytacją działa jako pudła rezonansowe rosyjskiej propagandy. Jest to agentura rosyjska w Polsce. Są też oczywiście tacy, którzy powtarzają pewne slogany, nie mając pojęcia o polityce międzynarodowej. Swoją opinię na temat takich poglądów wyrażałem już wielokrotnie. Jestem bardzo krytyczny. Warto przypomnieć, że część polityków Konfederacji wypowiadała się w bardzo skandaliczny na temat wojny na Ukrainie i podważała zagrożenie ze strony Rosji wobec Polski. Zupełnie się z tym nie zgadzam, o czym wielokrotnie mówiłem, krytykując postawy tego typu - podkreślił.
Czytaj także:
- Echa wystąpienia Bąkiewicza podczas Marszu Niepodległości. Kwiecień: narodowcy mają prawo wyrażać miłość do Ojczyzny
- Wiceprzewodniczący Rady Warszawy: przykre, że Marsz Niepodległości ma twarz pana Bąkiewicza
pg,niezalezna.pl
REKLAMA
REKLAMA