Porwanie 5-letniej Mii z Oświęcimia. Nowe informacje w sprawie

Oświęcimska policja poinformowała, że najprawdopodobniej w poniedziałek (7 listopada) po południu do Polski wróci 5-letnia Mia. Do kraju dziewczynkę - uprowadzoną przez 26-letniego Norwega podejrzanego o zabójstwo jej matki - sprowadzi dziadek.

2022-11-07, 10:30

Porwanie 5-letniej Mii z Oświęcimia. Nowe informacje w sprawie

Ojciec 26-latki z Oświęcimia, której ciało z ranami ciętymi zostało znalezione w sobotę (5 listopada) w jej mieszkaniu, otrzymał tymczasowe prawo do opieki nad swoją wnuczką. Decyzja sądu umożliwiła mężczyźnie odebranie dziewczynki, która do tej pory pozostawała pod opieką duńskich służb specjalnych.

- Najprawdopodobniej dziś po południu dziewczynka ze swoim dziadkiem wróci do Polski - poinformowała Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Oświęcimiu.

Córka Norwega i Polki, 5-letnia Mia, została odnaleziona w sobotę ok. godz. 22 przez duńskich funkcjonariuszy, którzy zatrzymali Ingebrigta G. na autostradzie w Kopenhadze. Wcześniej na terenie Polski i Europy rozpoczęto poszukiwania mężczyzny podejrzewanego o zabójstwo kobiety i porwanie dziecka. Ogłoszony został również Child Alert.

Nakaz aresztowania

Kobietę, z ranami ciętymi, w jej mieszkaniu znalazł ojciec. W niedzielę (6 listopada) prokuratura poinformowała, że rany wskazują na udział osób trzecich, a na miejscu znaleziono zakrwawiony nóż. W mieszkaniu nie było córki kobiety i Ingebrigta G.

REKLAMA

W niedzielę wieczorem krakowski sąd okręgowy wydał wobec Ingebrigta G., na wniosek prokuratury, europejski nakaz aresztowania (ENA). Prok. Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, podał, że podstawą do wydania ENA było przygotowanie dla Ingebrigta G. przez oświęcimskich śledczych zarzutów zabójstwa byłej partnerki i uprowadzenia dziecka, a także wniosku o 14-dniowy areszt.

Europejski nakaz aresztowania (ENA) pozwoli na rozpoczęcie procedury ekstradycji Ingebrigta G. z Danii do Polski. Teoretycznie - jak wyjaśnił rzecznik krakowskiej prokuratury – duński sąd powinien zdecydować o wydaleniu mężczyzny w ciągu 60 dni, w praktyce jednak, z uwagi na próbę obrony przez podejrzanych, procedura ta często się wydłuża.

Mężczyzna jest w rękach duńskiej policji i oczekuje na rozstrzygnięcie tamtejszego sądu ws. ekstradycji. Wiadomo, że Norweg poprosił policję o przekazanie informacji o nim swojej matce. Duńczycy skontaktowali się z ambasadą Norwegii, która oferuje swojemu obywatelowi pomoc prawną - to standardowa procedura.

Spór o dziecko 

Według nieoficjalnych informacji kobieta od ok. trzech lat przebywała w Polsce. Norweg nie mieszkał na stałe w Polsce, ale utrzymywał z kontakt z byłą partnerką i córką. Do Oświęcimia przyjechał, wraz ze swoją matką, pod koniec października i zamieszkał z byłą partnerką i dzieckiem. Matka mężczyzny wcześniej wyjechała z Oświęcimia do Norwegii.

REKLAMA

Prok. Hnatko zapytany w niedzielę o motywy zbrodni ocenił, że najprawdopodobniej chodziło o dziecko. Ingebrigt G., biologiczny ojciec, miał ograniczone prawa rodzicielskie. 

Czytaj więcej:

nj, PAP/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej