Pożegnanie prezydentów RP na uchodźstwie. Andrzej Duda: zabrano im ojczyznę, dziś są na swoim miejscu

Prezydenci RP na uchodźstwie cały czas wierzyli, że niosą w sobie wolną, suwerenną, niepodległą Polskę i że ta Polska na tej ziemi jeszcze taka będzie - powiedział w Świątyni Opatrzności Bożej prezydent Andrzej Duda.

2022-11-12, 17:35

Pożegnanie prezydentów RP na uchodźstwie. Andrzej Duda: zabrano im ojczyznę, dziś są na swoim miejscu

W Świątyni Opatrzności Bożej, z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, odbywa się msza św. żałobna trzech prezydentów RP na uchodźstwie - Władysława Raczkiewicza, Augusta Zaleskiego i Stanisław Ostrowskiego, których szczątki w sobotę powróciły do Polski.

- Polska jest jedna, jakże bardzo wymownie widać to dzisiaj, poprzez zejście się tutaj całego szeregu symboli w jeden, właśnie symbol Polski, jako takiej, jednej, całej, suwerennej i niepodległej - powiedział prezydent.

Uosobienie wolnej Polski

Wskazał, że Świątynia Opatrzności Bożej jest "w jakimś sensie symbolem, jak i prezydentura RP, idąca od władzy królewskiej, szarganej wichrami historii, tłumionej, zabieranej, ale cały czas niesionej poprzez dzieje".

- W tej świątyni, będącej widomym symbolem suwerennej, wolnej, niepodległej Polski witamy, a zarazem odprowadzamy na miejsce wiecznego, symbolicznego spoczynku w Mauzoleum Narodowym RP tych prezydentów, którzy przenieśli ją przez dziesięciolecia bardzo trudnych lat - cały czas będąc uosobieniem wolnej, suwerennej, niepodległej Polski - podkreślił prezydent.

REKLAMA

Trudne bohaterstwo

Zwrócił uwagę na bohaterstwo prezydentów.

- Nie myślę o bohaterstwie wojennym, myślę o tym bohaterstwie trudnym. Często mówiono jakże smutnym. Bohaterstwie prezydentów, którym zabrano ojczyznę. Bohaterstwie prezydentów, którzy na ziemię ojczystą nie mogli wrócić, bo ta ziemia ojczysta nie była w pełni wolna, nie była w pełni suwerenna, nie była w pełni niepodległa, bo była w istocie pod, w jakimś sensie, zarządem obcych - mówił prezydent.

- Dziś są. Dziś są tutaj. Dziś są na swoim miejscu. Dziś wrócili do ojczyzny, z której musieli kiedyś przymusowa wyjechać. Tej ojczyzny, którą przenieśli w sobie, którą nieśli mimo szyderstw, mimo rechotu komunistów, którzy wyśmiewali się z nich. Podobnie, jak i wielu innych. Oni cały czas wierzyli, że oni niosą w sobie wolną, suwerenną, niepodległą Polskę i że ta Polska na tej ziemi jeszcze taka będzie. I się nie pomylili - zaznaczył.

Na ich ziemi

- Jesteśmy na uroczystości radosnej, choć jest to pogrzeb, ale to jest zarazem przez nas, dzisiejszych Polaków, radosne przyjęcie, panów prezydentów na ich ziemi, w tym niezwykle symbolicznym miejscu. Niech żyje Polska - zakończył swoje przemówienie prezydent Andrzej Duda.

REKLAMA

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda o Prezydentach RP na uchodźstwie. Relacja Przemysława Lisa (IAR) 0:54
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

IAR/PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej