Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Bielsku-Białej: Polska przestała być krajem niskich płac

2022-11-13, 14:00

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Bielsku-Białej: Polska przestała być krajem niskich płac
Prezes PiS kontynuuje objazd po kraju. Spotkanie z mieszkańcami Bielska-Białej. Foto: twitter.com/@pisorgpl

- Dziś w rankingu OECD jesteśmy, państwo w to pewnie nie uwierzą, zaraz za Japonią. Między nami a Japonią żadnego innego kraju nie ma - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Bielska-Białej. - Polska przestała być krajem niskich płac - stwierdził prezes PiS.

Podczas spotkania z mieszkańcami prezes PiS przypomniał, że w 2015 r. jego partia przedstawiła program, który oznaczał zmianę stosunków społecznych w Polsce. - Ci, którzy byli dobrze ustawieni w komunizmie, mieli przewagę w tym nowym systemie - mówił Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zaznaczył, że płace były wtedy bardzo niskie, a znaczna część społeczeństwa znajdowała się w sytuacji między jedną falą bezrobocia a kolejną.

"Polska przestała być krajem niskich płac"

Jak stwierdził Kaczyński, postkomunizm był w istocie systemem eksploatatorskim, "mechanizmy, które powinny bronić ludzi przed eksploatacją, działały co prawda, ale słabo". - Myśmy postanowili to zmienić. Czy nam się to udało? Ja ośmielę się powiedzieć, że - przynajmniej w bardzo wysokim stopniu - tak - stwierdził. W tym kontekście wymienił wzrost płacy minimalnej i godzinowej za rządów PiS.

- Polska przestała być krajem niskich płac. Dziś w rankingu OECD jesteśmy - państwo w to pewnie nie uwierzą - zaraz za Japonią, zaraz to może nie, bo tam jest pewna przerwa, ale między nami a Japonią żadnego innego kraju nie ma. Przypomnę tutaj pewnego polityka, którego my oceniamy surowo, że Polska będzie drugą Japonią. No to jesteśmy blisko - powiedział prezes PiS.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński: płace w Poisce wzrosły bardzo wyraźnie (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

Prezes PiS o długich rządach partii

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił podczas spotkania z sympatykami i działaczami w Bielsku-Białej, że partie polityczne mogą rządzić długo, ale tylko wtedy, gdy rządzą dobrze. Przypomniał, że do tej pory w Polsce nikt nie wygrał wyborów trzy razy z rzędu. - Gdybyśmy wygrali po raz trzeci, to będzie to coś nowego - dodał.

Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że spojrzawszy na praktykę europejską, to jest coś zupełnie normalnego - "takie trzy-, cztero-, a nawet pięciokrotne zwycięstwa się zdarzają". Przypomniał, że "rekordzistą Europy w okresie powojennym, jeżeli chodzi o zajmowanie stanowiska premiera, mówię tutaj oczywiście o systemach demokratycznych, był (Tage - red.) Erlander ze Szwecji, zajmował swoje stanowisko, z maleńką przerwą, przez 20 lat".

Prezes PiS: rząd Zjednoczonej Prawicy sformułował program, w którym odrzucił postkomunizm

Jarosław Kaczyński podkreślił, że rząd Zjednoczonej Prawicy sformułował pewien program, w którym m.in. odrzucił postkomunizm. Mówił, że udało się m.in. podnieść płace oraz znacząco zmniejszyć bezrobocie. Były to - jak zauważył - dwie ciężkie choroby poprzedniego systemu.

- Pamiętamy bardzo niską płacę minimalną i stawkę godzinową, która wynosiła kilka złotych. My to zmieniliśmy i to nam się udało. Płace w Polsce wzrosły bardzo wyraźnie - podkreślił.

Trzy fale bezrobocia w Polsce

Podczas niedzielnego spotkania z mieszkańcami w Bielsku-Białej lider PiS zaznaczył, że rządowi "udało się, w trudnych okolicznościach, zlikwidować bezrobocie".
Podkreślił, że obecnie stopa bezrobocia wynosi 5 proc. Jak zastrzegł, taki poziom wynika z "najbardziej niekorzystnego sposobu liczenia". - Gdybyśmy liczyli tym sposobem, który był przyjęty w Polsce, to znaczy liczą się tylko ci, którzy rzeczywiście poszukują pracy, to byśmy mieli to bezrobocie znacznie mniejsze niż 5 proc. (...), czyli naprawdę bardzo niskie - dodał.

- To druga ciężka choroba tamtego systemu, te nawroty i to długo trwające - trzy nawroty, najpierw na początku lat 90., później przy końcu lat 90. i na początku 2000 roku, w końcu na przełomie 2010 i nastych lat były te trzy fale - dwie Balcerowiczowskie i jedna, można powiedzieć, Tuskowa - przypomniał.

Jak zastrzegł, PiS nie dopuszcza do powrotu bezrobocia pomimo trudnych warunków. - To jest też wykonanie tego naszego zobowiązania. Ta bardzo ciężka choroba - ciężka także w wymiarze ekonomicznym, nie tylko w wymiarze indywidualnych losów ludzi, ale także w wymiarze ekonomii jako całości - została jakoś przezwyciężona - ocenił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS: państwo sobie poradziło

Jarosław Kaczyński powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość poradziło sobie zarówno w czasach przed pandemią COVID-19, jak i w czasach kryzysu, który pogarsza rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezes PiS wskazał, że rząd zorganizował skuteczną walkę z pandemią i jednocześnie przekazał setki miliardów złotych na ratowanie gospodarki.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński: potrafiliśmy zareagować na sytuację zupełnie niespodziewaną (IAR)IAR 0:25
+
Dodaj do playlisty

Inwestycje sposobem stymulowania gospodarki

- CPK, czyli Centralny Port Komunikacyjny, ogromna inwestycja na sto kilkadziesiąt miliardów, jest przykładem polityki wzmacniania rozwoju gospodarczego - powiedział Jarosław Kaczyński podczas niedzielnego spotkania z wyborcami.

Prezes PiS wymienił też inne przykłady nowych inwestycji, dzięki którym możliwy jest rozwój. Wskazał m.in. na inwestycje w energetykę: w elektrownie atomowe, wielkie wiatraki morskie. Wspomniał też "mniejsze przedsięwzięcia", takie jak przekop Mierzei Wiślanej. - Jednocześnie staramy się ściągać kapitał zagraniczny, ale nie wtedy, gdy wykupuje on nasze przedsiębiorstwa, ale gdy buduje coś nowego, wprowadza nowoczesne technologie - tłumaczył prezes PiS.

Dodał, że "są te inwestycje niektóre już w trakcie, w niektórych możemy mówić o zaawansowanych rokowaniach".

Polityka wsparcia samorządów

- Jestem wzruszony, kiedy samorządowcy podchodzą i mówią mi: "teraz mogę budować drogi, różnego rodzaju gmachy, mogę działać tak naprawdę na korzyść gminy, a nie tylko administrować tym, co już jest" - mówił także prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Zwrócił uwagę, że Polacy "byli i ciągle jednak są mocno zróżnicowani, jeżeli chodzi o dostęp do różnego rodzaju możliwości, które daje współczesna cywilizacja". - Czasem chodzi o sprawy nawet tak elementarne, jak wodociąg, dostęp do wody bieżącej, jak dostęp do ciepłej wody, jak dostęp do kanalizacji, jak dostęp do gazu, do ciepła. I nie mówię tutaj o tych obecnych kwestiach, tylko w ogóle o tej sytuacji - zaznaczył.

"Nie ma miejsca dla słabych"

Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości Polska "leży w takiej części Europy, w której nie ma miejsca dla słabych". Podczas spotkania z mieszkańcami Bielska-Białej stwierdził, że potrzebujemy silnej armii, ponieważ silne wojsko Ukrainy zagwarantowało, że ten kraj jeszcze istnieje. - Kto chce pokoju, musi szykować wojnę. Jeśli jest słaby, to będzie napadnięty - podkreślił. 

Jarosław Kaczyński stwierdził też, że "Ukraina by zniknęła" i "tylko dlatego, że się potrafią skutecznie bronić, są traktowani na świecie poważnie i coraz poważniej" - powiedział polityk.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński: leżymy w takim miejscu Europy i świata, w którym dla słabych nie ma miejsca (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

"Naród się sprawdził, państwo się sprawdziło"

Prezes PiS powiedział też, że, w kontekście pomocy dla Ukrainy "naród naprawdę się sprawdził". - Polacy się sprawdzili. Ale po drugie - państwo też się sprawdziło. Państwo potrafiło to przyjąć i podjąć odważną decyzję, że mimo pogróżek Putina - że niech tylko ktoś spróbuje pomóc, przypomnijcie sobie te słowa, to go straszne rzeczy spotkają - my podjęliśmy tę decyzję i pomagaliśmy od samego początku - zwrócił uwagę.

Dodał, że Polska zdecydowała się "być głównym ośrodkiem logistycznym, jeżeli chodzi o pomoc, czyli hub, który istnieje pod Rzeszowem i wiele innych przedsięwzięć zmierzających do tego, żeby Ukraina także przez innych mogła być wspierana". - Gdyby Polska podjęła inne decyzje, to Ukraina byłaby dzisiaj już zajęta przez Rosjan. Oni się fantastycznie bronią i trzeba się nisko przed nimi pochylić, przed siłą tego społeczeństwa, odwagą, bohaterstwem ich żołnierzy, także kunsztem bojowym ich żołnierzy. Ale cudów nie ma. Trzeba mieć broń, amunicję, paliwo - stwierdził Jarosław Kaczyński.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że nadchodzące wybory będą niesłychanie ważne dla przyszłości Polski. Ich wagę porównał do wyborów w roku 1989 wygranych przez Solidarność. - Przed Polakami stoi wybór między krajem niezależnym i państwem uzależnionym od innych - podkreślał prezes PiS.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński: wybór, stojący przed nami, to wybór losu Polski (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

Wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego transmitowaliśmy na portalu PolskieRadio24.pl.

Czytaj także:

IAR/PAP/TT/pb, mbl/kor

Polecane

Wróć do strony głównej