Prezes PiS odrzuca możliwość przyjęcia euro w najbliższym czasie. "Nie możemy tego zrobić"

2022-11-20, 18:28

Prezes PiS odrzuca możliwość przyjęcia euro w najbliższym czasie. "Nie możemy tego zrobić"
Jarosław Kaczyński wskazał, kiedy Polska będzie mogła przystąpić do strefy euro. Foto: allstars/Shutterstock

Jak powiedział w Kędzierzynie-Koźlu Jarosław Kaczyński, na razie nie można brać pod uwagę przystąpienia Polski do strefy euro, ponieważ rządzącym zależy na umocnieniu polskiej gospodarki. - W Europie wprowadzenie euro opłacało się Niemcom, Holandii i po części Austrii - innym już niekoniecznie - stwierdził prezes PiS.

W niedzielę w Kędzierzynie-Koźlu Jarosław Kaczyński spotkał się z działaczami oraz sympatykami partii. Podczas wystąpienia odniósł się do ewentualnego przyjęcia w Polsce euro.

- Wymogiem stawianym przez Niemców w różnych nieoficjalnych rozmowach - ja w tych rozmowach uczestniczyłem - jest przyjęcie euro. Przyjęcie euro to jest doprowadzeniem do sytuacji, w której ten długi okres - obecnie zachwiany przez inflację - wzbogacania się Polaków, a co najmniej dużej części Polaków, zostanie zatrzymany i pewnie w jakiejś mierze przynajmniej, na jakiś czas cofnięty - powiedział.

Podkreślił, że przyjęcie euro "to jest taki zabieg, którego w tej chwili dokonać nie możemy". Zaznaczył, że Polska w umowach z Unią Europejską nie ma podanego żadnego terminu wejścia do strefy euro. - Więc możemy wejść za 50 lat - oznajmił.

- Nawet gdyby to rozważać w jakimś bliższym okresie, to tylko wtedy, jeżeli (…) polska gospodarka na tyle się umocni, że światowe rynki zaczną naszą walutę wyceniać wiele wyżej, bo siła waluty jest w jakiejś mierze efektem siły gospodarki - tłumaczył. W ocenie prezes PiS "wtedy, gdyby Polska miałaby na głowę PKB w wysokości takiej, jak Niemcy (…), to wtedy ta wymiana na euro mogłaby być z punktu widzenia naszej gospodarki opłacalna".

Bezpieczeństwo polskiej gospodarki

Według szefa Prawa i Sprawiedliwości "wprowadzenie euro opłacało się Niemcom, Holandii, może po części Austrii, (…) bo Dania ma własną walutę, Szwecja ma też własną walutę, a inne kraje mniej lub więcej na tym straciły". - Doskonałym przykładem jest Grecja, są Włochy, ale nawet Finlandia, która swojego czasu wyprzedziła w rozwoju gospodarczym Szwecję i stała się wyżej rozwiniętym krajem niż Szwecja, a po wprowadzeniu euro, Szwecja, która zachowała swoją walutę, wyszła przed Finlandię - wyjaśnił Jarosław Kaczyński.

Posłuchaj

Prezes PiS: euro to waluta dla bardzo silnej gospodarki, której jeszcze nie mamy (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

- Po prostu euro to jest waluta dla bardzo silnej gospodarki. My takiej gospodarki w tej chwili nie mamy - chociaż szybko idziemy do przodu - i w związku z tym w żadnym wypadku nie możemy takiej decyzji podejmować, a powtarzam: Niemcy stawiają to, jako warunek sine qua non tego, by realizować ich plany, a to że Tusk i jego kamaryla jest do tego gotowa, co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości - oznajmił.

Czytaj także:

ng//PAP//IAR

Polecane

Wróć do strony głównej