Polacy zamieszani w przemyt migrantów z Białorusi. "Grozi im 12 lat więzienia"

2022-11-30, 07:00

Polacy zamieszani w przemyt migrantów z Białorusi. "Grozi im 12 lat więzienia"
Polacy zamieszani w przemyt ludzi. Foto: SG

We wrześniu br. funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Gołdapi zatrzymały dwie osoby zajmujące się przerzutem nielegalnych migrantów. - Za organizowanie przejazdu z kraju pochodzenia do Mińska, a następnie przekroczenie granicy z Białorusi do Polski i potem do Niemiec przemytnicy inkasowali od 10 tys. do 13 tys. dolarów za osobę - mówi portalowi PolskieRadio24.pl rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SG.

Dochodzenie trwało kilka miesięcy, jednak dopiero w rozmowie z nami Straż Graniczna, w porozumieniu z prokuraturą, ujawniła szczegóły sprawy.

W toku prowadzonego śledztwa ustalono, że zorganizowana grupa przestępcza działała we wrześniu i listopadzie 2021 roku na terenie woj. podlaskiego, wielkopolskiego oraz zachodniopomorskiego. Obcokrajowcy mieli zapewniony przejazd w rejon granicy polsko-białoruskiej, a potem do Niemiec.

- Do przerzutu osób używano wypożyczonych samochodów dostawczych. Wynajmowano też kierowców, którym za kurs z Podlasia do Niemiec płacono 4 tys. złotych - tłumaczy mjr Mirosława Aleksandrowicz.

Rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SG zaznacza w rozmowie z naszym reporterem, że w sprawę zamieszanych jest 9 osób. Dwie z nich zostały zatrzymane we wrześniu br. przez gołdapskich funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Cudzoziemcy za możliwość przedostania się do jednego z państw europejskich płacili przemytnikom od 10 tys. do 13 tys. dolarów. - W taki sposób około 60 obywateli państw trzecich nielegalnie przekroczyło zieloną granicę. Przeważającą liczbę stanowili obywatele Iraku - precyzuje rzecznik SG.

Zarzuty dla zatrzymanych

W ramach prowadzonego śledztwa zatrzymani usłyszeli zarzuty.

- 20-latka z powiatu krotoszyńskiego oraz 31-latek z powiatu białogardzkiego odpowiedzą za udział w organizowaniu nielegalnej migracji, w tym dodatkowo za udział w zorganizowanej grupie przestępczej - podkreśla major Aleksandrowicz, powołując się na informację Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu, który nadzoruje dochodzenie.

Zobacz: Polacy zamieszani w przemyt ludzi

- Wobec zatrzymanych zastosowano środki wolnościowe w postaci poręczenia majątkowego w łącznej kwocie ponad 700 tys. zł, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności - zaznacza nasza rozmówczyni.

Łącznie organy ścigania zatrzymały 9 osób, z czego 5 skazanych jest prawomocnymi wyrokami. Natomiast 28 października br. Prokuratura Krajowa w Poznaniu wystosowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Kaliszu wobec 4 osób zamieszanych w przemyt ludzi - w tym 20-latki z powiatu krotoszyńskiego oraz 31-letniego mieszkańca powiatu białogardzkiego.

Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania.

Zatrzymania migrantów

Jak podkreśliła w rozmowie z nami mjr Mirosława Aleksandrowicz, funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SG od początku kryzysu migracyjnego pomagają kolegom z Podlasia w ochronie granicy. Do ich zadań należy między innymi patrolowanie granicy na wysokości litewskiego miasta Wisztyniec i na terenie gminy Wiżajny.

Od maja do października tego roku, jak mówi Aleksandrowicz, zatrzymano w tej okolicy około 120 cudzoziemców. - Przewożeni byli samochodami osobowymi i dostawczymi. W ten proceder zamieszani byli obywatele Ukrainy, Białorusi, Litwy, Łotwy, Polacy, a nawet był kurier z Izraela - wylicza.

Cudzoziemcami, którzy na tym odcinku nielegalnie przedostali się do Polski z terytorium Litwy, która też walczy z napływem migrantów z Białorusi, byli obywatele: Iranu, Iraku, Tadżykistanu, Afganistanu czy Syrii. - Ich krajem docelowym nie była Polska, tylko kraje Europy Zachodniej - precyzuje rzecznik Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SG mjr Mirosława Aleksandrowicz.

Czytaj także:

Paweł Kurek/ kor

Polecane

Wróć do strony głównej